REKLAMA
REKLAMA

W tajemniczej paczce był… stary aparat. RYGLISZYN: Nie dam się zastraszyć! (VIDEO, ZDJĘCIA)

W tajemniczej paczce był… stary aparat. RYGLISZYN: Nie dam się zastraszyć! (VIDEO, ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Nie milkną echa wczorajszej, zakrojonej na szeroką skalę, akcji służb ratunkowych, które zostały zaalarmowane w związku z tajemniczą przesyłką dostarczoną przez kuriera do siedziby Społecznej Straży Rybackiej przy ul. Kościuszki w Sanoku. Nasz reporter rozmawiał z Ryszardem Rygliszynem, komendantem SSR, który relacjonuje wydarzenia z piątkowego popołudnia.

Jak udało nam się dowiedzieć, mocno zafoliowana czarna paczka została dostarczona do siedziby Społecznej Straży Rybackiej w Sanoku (Kościuszki 12) w piątek około godziny 10:00. Na początku, tajemnicza przesyłka nie wzbudziła podejrzeń adresata.

Ryszard Rygliszyn, komendant Społecznej Straży Rybackiej w Sanoku. Foto: archiwum prywatne

Spodziewałem się przesyłki z legitymacjami LOP. Dlatego, gdy otrzymałem wiadomość od kuriera, skojarzyłem to właśnie z tym zamówieniem – mówi nam Ryszard Rygliszyn, komendant SSR w Sanoku.

Wątpliwości pojawiły się jednak, gdy Ryszard Rygliszyn zauważył dane nadawcy umieszczone na liście przewozowym. Przesyłka miała pochodzić od pracownika PZW okręg Krosno. – Postanowiłem do niego zadzwonić – relacjonuje szef SSR. – Usłyszałem, że ani on, ani jego współpracownicy nie nadawali w tym dniu żadnej paczki na nasz adres. To mnie mocno zaniepokoiło. Postanowiłem powiadomić policję.

Na początku na miejscu zdarzenia pojawiło się kilku policjantów, później skorzystano z pomocy policyjnego psa.

Pies sprawdzał nasze pomieszczenia i w pewnym momencie usiadł przy czarnej paczce. Dowiedziałem się, że jest to sygnał, że może to oznaczać wyczucie przez zwierzę materiałów wybuchowych. Pies został wyprowadzony na zewnątrz. Po chwili funkcjonariusze wrócili i pies zrobił dokładnie to samo. I tak łącznie cztery razy – przekazuje Ryszard Rygliszyn. – Wtedy naprawdę zrobiło się poważnie. Zostałem odsunięty od siedziby SSR i na wydarzenia mogłem spoglądać już tylko z dalszej odległości. Byłem w szoku, gdy na miejscu pojawiało się coraz więcej służb i specjalistycznego sprzętu.

Grupa saperów z Rzeszowa, do neutralizacji potencjalnie niebezpiecznego przedmiotu użyła robota. Sama akcja nie trwała długo, choć całe zamieszanie w centrum miasta trwało około 2 godzin. Drogi były zablokowane, a służby zdecydowały się na ewakuację całego bloku.

Dla bezpieczeństwa, w związku z czynnościami, ewakuowano kilkadziesiąt osób – przekazywała nam na gorąco asp. sztab. Anna Oleniacz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Sanoku.

paczka, która dotarła do siedziby Społecznej Straży Rybackiej w Sanoku

Jak się okazało, w paczce znajdował się stary aparat fotograficzny na klisze.

Działania zostały zakończone. Wewnątrz paczki nie było materiałów niebezpiecznych. Ruch odbywa się bez zakłóceń, osoby ewakuowane powróciły do domów. Obecnie na miejscu są przeprowadzane oględziny. Czynności będą prowadzone z art. 224a kodeksu karnego – poinformowała asp. sztab. Anna Oleniacz z KPP Sanok.

Z tego, co wiem, osoba, która nadała paczkę została już namierzona dzięki zapisom kamer z monitoringu przy jednej z placówek w Krośnie – mówi Ryszard Rygliszyn.

Uważam, że ktoś zaplanował i zrealizował całą akcję z premedytacją. Myślę, że ktoś próbował nas zastraszyć – mówi komendant SSR.

Jako społeczna straż, z dobrymi wynikami działamy na rzecz dobra naszych naturalnych akwenów i zwierząt tam żyjących. Wiąże się to jednak z wyłapywaniem kłusowników i karaniem łamiących przepisy osób, a także ujawnianiem wszelkich nieprawidłowości. Działamy od 20 lat i pewnie zdążyliśmy się już niektórym narazić, ale mogę powiedzieć jedno, z pewnością nie dam się zastraszyć i będę kontynuował swoją pracę! – deklaruje Ryszard Rygliszyn.

Do sprawy wrócimy.

Art. 224a

Fałszywy alarm

§ 1. Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 2. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 zawiadamia o więcej niż jednym zdarzeniu, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

ZDARZENIE RELACJONOWALIŚMY TUTAJ:

SANOK. Podejrzana paczka. Akcja służb. Ewakuacja! (ZDJĘCIA)

SANOK. Alarm bombowy w centrum. Akcja saperów! (VIDEO, ZDJĘCIA)

SANOK: Podejrzana paczka! Alarm bombowy i akcja saperów NOWE INFORMACJE (VIDEO, ZDJĘCIA)

artykuł edytowany


Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112

DOŁĄCZ DO GRUPY – KLIKNIJ

22-07-2023

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

Porażka2023-07-24 20:17:00
0 0
A funkcjonariusz a niejako podawany p..s to nie synonimy? Bo coś nie rozumiem. Poza Tym niejaki Rygliszyn niech zapłaci za tę całą akcję, jak również i zadośćuczynienie ewakuowanym osobom za utrudnianie życia
Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)