REKLAMA
REKLAMA

W Sanoku coraz więcej urzędników. Dane na temat wzrostu zatrudnienia

SANOK / PODKARPACIE. Niedawno opinię publiczną w Sanoku obiegła informacja dotycząca wzrostu zatrudnienia w Urzędzie Miasta Sanoka w ostatnich kilku latach. Dane pochodzą z odpowiedzi na interpelację złożoną przez Sławomira Miklicza. Jak się okazuje, w porównaniu z końcówką 2018 roku, liczba zatrudnionych urzędników wzrosła ze 132 do 147. Magistrat tłumaczy to nowymi zadaniami nałożonymi na poszczególne wydziały UM.

Odpowiedź na pismo Sławomira Miklicza spłynęła 1 marca br. Pytania dotyczyły stanu zatrudnienia w Urzędzie Miasta Sanoka oraz w SPGK. W dokumencie z magistratu udzielono informacji tylko na temat liczby pracowników UM.

Dane zaprezentowano w formie tabeli. Jak się okazało, w porównaniu z końcówką 2018 roku, liczba zatrudnionych urzędników wzrosła ze 132 do 147.

Zestawienie dotyczy stanu zatrudnienia w UM w latach 2018-2024:

PEŁNA ODPOWIEDŹ NA INTERPELACJĘ – KLIKNIJ

Jak poinformował urząd, wzrost zatrudnienia wynikał z nowych zadań nałożonych na poszczególne wydziały urzędu miasta. Wskazano tutaj obszary tych działań. Wymieniono utworzenie biura audytu, rozszerzenie zakresu zadań Wydziału Rozwoju Miasta i Obsługi Inwestora oraz Wydziału Gospodarki Komunalnej, utworzenie stanowiska w Wydziale Spraw Obywatelskich oraz konieczność poszerzenia kadry referatu księgowego.

Zwiększenie zatrudnienia podyktowane było tylko i wyłącznie zadaniami narzuconymi na samorządy w trybie ustawowym oraz zwiększoną aktywnością i nowymi zadaniami podjętymi przez miasto, takimi jak pozyskiwanie środków zewnętrznych na inwestycje drogowe, nową przeprawę mostową, budowę mieszkań komunalnych, projekty oświatowe, przygotowanie dokumentacji na dofinansowane zadania, procedury przetargowe, rozliczenie zadań – poinformowano w odpowiedzi na interpelację.

grafika poglądowa

źródło: Red., BIP UM Sanok

03-04-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

Jeszcze 1 etat2024-04-02 13:45:30
2 0
Brak w Urzędzie stanowiska klozetowej.
Odpowiedz
Sanok2024-04-02 13:51:59
2 0
Do koryta pchają się nogami i rękami ale czy w Sanoku potrzebujemy aż tyle urzędników przecież w tym mieście nic się nie rozwija i jest coraz mniej ludzi w Sanoku to po co tyle pasożytów do utrzymania skoro jest mnie ludzi i nic się nie rozwija to chyba powinno iść w drugą stronę coraz mniej urzędników a nie więcej ...!!! Ktoś kto za to odpowiada powinien ponieść odpowiedzialność i zmniejszyć odrazu max 100 osób i to jest za dużo !!!
Odpowiedz
Dzik2024-04-02 13:52:23
2 0
Pytanie zostało zadane nieprecyzyjnie i odpowiedź, mimo, że prawdziwa jest nieprecyzyjna. Pytanie powinno zawierać ile osób w tym okresie zwolniono z pracy. I dopiero to pokaże prawdziwą skalę zatrudnienia.
Odpowiedz
Sasa2024-04-02 13:59:20
2 0
Wystarczy zobaczyć co się teraz dzieje w Sanoku startują ludzie bez odpowiedniej Wiedzy ,Doświadczenia i Umiejętności i chcą być Radnym Sanoka haha !!! Bardzo śmieszni są mam nadzieję że są mądrzy ludzie i nie dadzą się nabrać na wasze śmieszne Spoty i Banery wyborcze bo jak mają ludzie rządzić Sanokiem to niech to będę ludzie co mają pojęcie na temat modernizacji Miasta jakieś pojęcie na temat miasta i umiejętności rozmawiania z ludźmi przede wszystkim ludzie jeżeli ktoś ma swój biznes to pamiętajcie że tacy ludzie będę chcieli pchać tylko swoich i robić tylko pod siebie !!!
Odpowiedz
Śmiech przez łzy...2024-04-02 14:01:08
1 0
Nie macie za grosz GODNOŚCI. KARMA DO WAS WRÓCI.
Odpowiedz
Karmnik2024-04-02 15:37:35
0 0
Ale do kogo karma wróci?
Dobre sobie Karma 2024-04-02 15:52:15
0 0
Dobre sobie mówicie o godność a sami jej nie macie hipokryci !!! Co boli że ludzie w Sanoku nie potrzebują tyle urzędników i nie chcą na was płacić to mówicie o godność haha
Lecz cóż2024-04-03 00:04:04
0 0
kiedy ryby śpiewały tylko na niby żeby na aby a rak byle jak. Sanok obsługuje więcej osób niż Polski przed wojną. Teraz jedna biurwa na jednego mieszkańca.
X2024-04-03 10:41:45
0 0
Sprawa jest prosta. Kandydat X podczas kampanii musi mieć pomocników, sponsorów oraz zwyczajnych murzynów od brudnej roboty. Każdemu trzeba coś obiecać, coś dać w zamian. Po wygranych wyborach tworzy się różne sztuczne stanowiska i obsadza się kolegów, sąsiadów itd Każdy tak robił i każdy będzie tak robił. Myślicie że teraz jak nastąpi zmiana obecnego włodarza (a najprawdopodobniej właśnie tak się stanie) to ten nowy/nowa zostawią obecny skład pracowników? Najbliżsi w pierwszej kolejność dostają wypowiedzenia np sekretarka czy jacyś tam kierowniki. Zadajcie sobie pytanie, czy Wy jakbyście wygrali wybory to czy nie wolelibyście pracować ze swoimi? W Sanoku w urzędzie należałoby przeprowadzić audyt i sprawdzić kto jest od czego i czy faktycznie aż tylu ich tam potrzeba.
Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)