REKLAMA
REKLAMA

INTERWENCJA: Zalana ulica. Odcięci od własnych domów? (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Na ulicy Kasztelańskiej w Sanoku, w dzielnicy Olchowce rok temu została wykonana studzienka, która miała rozwiązać problem gromadzącej się wody na ulicy.
– Niestety już po miesiącu studzienka została całkowicie „zamulona”.

– Podczas większych opadów deszczu, nie mamy jak dojechać do naszych posesji – pisze w mailu Internauta, z prośbą o interwencję.

Urząd Miasta odpowiada:
Ulica Kasztelańska jest ulicą osiedlową, budowaną sukcesywnie w miarę powstawania nowych domów. W miejscu, gdzie zebrała się woda istnieje spadek terenu tworzący zagłębienie, to najniższy punkt terenu. Wybudowana została tam tzw. studnia chłonna, której zadaniem jest pochłaniane wód opadowych, jednak przy ulewach, studnia ta nie jest w stanie pomieścić tak dużej ilości wód. Rozwiązaniem byłoby tutaj wybudowanie kanalizacji deszczowej, która odprowadzałaby wody opadowe, do którejś z istniejących instalacji, np. do ul. Jagiełły. Nie jest to jednak proste zadanie, gdyż tereny, przez które miałaby zostać poprowadzona kanalizacja należą do właścicieli prywatnych. Poza tym wspomniana ulica jest cały czas w budowie. Miasto przygotuje dokumentację kanalizacji deszczowej ul. Kasztelańskiej. Jeśli uzyska zgodę od właścicieli działek na jej przebieg przez ich tereny, to istnieje szansa, że może w tym roku uda się rozpocząć budowę tej instalacji.

Jeśli chodzi o obecną sytuację, Miasto zleciło wypompowanie wody. Natomiast w kwestii dojazdu, ul. Kasztelańska wraz z ul. Królowej Jadwigi tworzy swoistą „pętlę”. Miasto w tym roku planuje wykonanie kanalizacji deszczowej ul. Królowej Jadwigi oraz nawierzchni asfaltowej na tej ulicy. Poprawiony zostanie także stan ul. Kasztelańskiej (fragmentu bez asfaltu) aby mieszkańcy mogli dojechać do swoich posesji także przez ul. Królowej Jadwigi.

[contact-form-7 404 "Not Found"]

18-03-2014

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)