REKLAMA
REKLAMA

Jechał podejrzanie powoli i wężykiem. Miał prawie 4 promile

SANOK / PODKARPACIE. 51-letni mieszkaniec Sanoka odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Do jego zatrzymania przyczynił 35-letni mężczyzna, który jadąc ul. Białogórską w Sanoku zwrócił uwagę na bardzo wolno i niepewnie poruszające się po drodze subaru. Zatrzymał kierującego, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że kierowca miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie.

Do zdarzenia doszło w środę 10 października w Sanoku około godziny 17. Mieszkaniec Sanoka jadąc samochodem ul. Białogórską zwrócił uwagę na bardzo wolno jadące subaru, którego kierujący cały czas zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu. O tej sytuacji mężczyzna powiadomił dyżurnego sanockiej jednostki i pojechał za autem, które na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza i Młynarskiej zatrzymał. Do czasu przyjazdu policjantów uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę.

Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone przez funkcjonariuszy potwierdziło podejrzenia zgłaszającego. 51-letni mieszkaniec Sanoka, który kierował samochodem marki Subaru Forester miał w organizmie blisko 4 promile alkoholu.

Teraz kierujący za swe czyny odpowie przed sądem. Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.

Reakcja zgłaszającego pozwoliła wyeliminować kierowcę, który stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu.

 

źródło: KPP Sanok

11-10-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)