BIESZCZADY. W sobotnie południe 16 czerwca pięć żubrów z ogrodów zoologicznych i ośrodków hodowlanych z terenu Niemiec, po wielogodzinnej podróży, dotarło do Woli Michowej w Nadleśnictwie Komańcza, gdzie na okres kwarantanny pozostaną w zagrodzie aklimatyzacyjnej.
To młode, 1-3-letnie osobniki; cztery byczki o imionach: Origusu, Eggerhold, Spyrydion i Kimi oraz jednoroczna Orikana. Po sprawnym rozładunku z samochodu skrzyń z żubrami, całe i zdrowe zwierzęta wpuszczono do zagrody. Przebieg akcji nadzorowały służby weterynaryjne, sanitarne i leśnicy. Zwierzęta dobrze zniosły długą podróż i ochoczo brykały po łące, bodąc rogami bujną trawę z ziołoroślami.
Przypuszczalnie jeszcze w tym roku żubry będą wypuszczone na wolność, aby mogły dołączyć do któregoś ze stad wolnościowych, bytujących w masywie leśnym Wysokiego Działu. Należy spodziewać się, że po nich będą przywożone z zagranicy kolejne osobniki, możliwie najdalej spokrewnione z żubrami żyjącymi w Bieszczadach.
Położona w dolinie potoku Chliwnego zagroda istnieje od 1976 roku i do dziś służy do odbywania kwarantanny i aklimatyzacji do miejscowych warunków klimatycznych, przywożonych z daleka żubrów. Z dala od ludzi, ukryte w lesie, na powrót nabierają naturalnych cech dzikości. W obrębie ogrodzonej 6-hektarowej powierzchni jest las, łąki z soczystą trawą i ziołami, przepływające potoki. Na wyposażeniu zagrodowego ośrodka jest też budynek magazynu pasz z paśnikiem i korytami do dokarmiania, kojec i odłownia zwierząt z rękawem.
Przywożenie żubrów z zagranicy i wprowadzanie ich do bieszczadzkich stad, to jedno z przedsięwzięć mających na celu wzbogacenie puli genowej przyszłego pokolenia, bo do tej pory w każdym stadzie osobniki są z sobą blisko spokrewnione. Zadanie to realizowane jest w ramach projektu pod nazwą „Ochrona in situ żubra w Polsce – część południowa” prowadzonego przez RDLP w Krośnie i kilka bieszczadzkich nadleśnictw oraz współpracujące ośrodki naukowe i placówki weterynaryjno-sanitarne, a dofinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
RDLP Krosno
Tekst i zdjęcia: Edward Orłowski
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz