SANOK. Ukłucie przez kleszcza w większości przypadków nie wymaga interwencji medycznej – może go usunąć sam pacjent. – Do tego celu można kupić specjalne szczypce, które pomogą w skutecznym usunięciu kleszcza – mówi reporterom Esanok.pl lek. med. Łukasz Abucewicz ze szpitala w Sanoku.
Bardzo ważnym elementem profilaktycznym jest jak najszybsze usunięcie kleszcza już żerującego w skórze. W tym celu należy uchwycić go jak najbliżej skóry i wyciągnąć prostopadle do skóry.
Kleszcza żerującego w skórze nie wolno podgrzewać, podpalać, ugniatać, smarować tłuszczem, maściami, ani kremować, gdyż czynność ta zwiększa możliwość przekazania patogenów z ciała kleszcza do skóry.
Skórę po usunięciu kleszcza należy zdezynfekować np. alkoholem. Miejsce ukłucia należy obserwować przez 4 tygodnie. Wystąpienie zmian skórnych innych niż grudkowy odczyn zapalny lub infekcji grypopodobnej w tym czasie może sugerować chorobę odkleszczową.
– Jeżeli po usunięciu nie ma żadnych niepokojących objawów, nie ma potrzeby zgłaszania się do lekarza. Zdarza się, że zaraz po usunięciu kleszcza bądź po mniej więcej dwóch tygodniach od ukłucia, pojawia się duży rumień. W tym przypadku należy zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu, nie do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego – dodaje lek. med. Łukasz Abucewicz.
Pomimo poprawnego usunięcia kleszcza w skórze pozostaje część głowowa. Należy wówczas poprzestać na dezynfekcji, gdyż pozostawienie fragmentu kleszcza nie zwiększa ryzyka zachorowania, a ewentualny zabieg chirurgiczny stanowi zbędne obciążenie dla pacjenta.
foto: sxc.hu
Źródło: dr hab.n.med. Anna Grzeszczak, choroby wewnętrzne prof. Szczerlik, szpital Sanok.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz