SANOK / PODKARPACIE. Kolejny już raz w ostatnich dniach, pod halą produkcyjną w Autosanie odbyła się pikieta pracowników. Były syreny, gwizdki i okrzyki. Niestety, nie mogliśmy porozmawiać z protestującymi, gdyż zostaliśmy wyproszeni z terenu należącego do firmy. Mimo prób, nie udało nam się też skontaktować z przedstawicielami związku zawodowego „Solidarność” funkcjonującego przy zakładzie. Nie wiemy zatem jakie są postulaty manifestujących pracowników.
„ZAKAZ fotografowania i filmowania terenu spółki” – brzmi napis umieszczony na tablicy zainstalowanej na bramie Autosanu, przy której nie pierwszy już raz pracownicy zakładu produkcji autobusów zorganizowali pikietę w trakcie przerwy w pracy. Nasza kamera została wyproszona poza teren należący do Autosanu. Dopiero stamtąd umożliwiono nam zarejestrowanie krótkiego filmu z manifestacji. Niestety nie mogliśmy podejść, aby zapytać protestujących o postulaty. W najbliższym czasie, w Autosanie zapytamy o to, dlaczego na bramie pojawiła się opisywana tablica i dlaczego media nie mają możliwości relacjonowania ważnych dla setek pracowników, a także dla mieszkańców miasta wydarzeń.
Nie udało się zapytać o powody protestu pikietujących, ale ku naszemu zdziwieniu (jesteśmy informowani o manifestacjach przez osoby związane z załogą), nie udało się również skontaktować z przedstawicielami związku zawodowego „Solidarność” funkcjonującego przy zakładzie. Mimo kilku prób. Nie wiemy zatem jakie są powody organizowania protestów.
DZISIEJSZA PIKIETA W AUTOSANIE
Na naszą prośbę odpowiedzieli za to przedstawiciele Autosanu. Oto stanowisko zarządu AUTOSAN sp. z o.o. w związku z pikietami:
Zarząd AUTOSAN sp. z o.o. regularnie spotyka się z przedstawicielami związków zawodowych działających w Spółce, którzy reprezentują załogę fabryki. W razie potrzeby organizowane są również spotkania ze wszystkimi pracownikami, na których omawiane są bieżące działania i aktualna sytuacja firmy. Ostatnie takie spotkanie miało miejsce w dniu dzisiejszym, 4 lutego 2022 roku.
Zarząd dba o jak najlepsze warunki pracy i płacy swoich pracowników, jednocześnie nie może doprowadzić do sytuacji, w której wymierna krótkotrwała korzyść dla pracowników będzie dla spółki niekorzystna i w perspektywie kilku miesięcy zacznie przynosić niepewność i straty. Wszelkie decyzje w tym zakresie będą podejmowane z uwzględnieniem możliwości ekonomiczno-finansowych zakładu. Jednocześnie należy zaznaczyć, że ostatnia podwyżka dla pracowników z uwzględnieniem tychże czynników miała miejsce w 2021 r.
Aktualnie w AUTOSAN sp. z o.o. pracuje ok. 400 pracowników, w tym 70% załogi na stanowiskach produkcyjnych. Sprawy związane z wynagrodzeniem pracowników stanowią tajemnicę firmy i nie mamy możliwości przekazywania ich do mediów. AUTOSAN jest w trakcie realizacji kontraktu na autobusy przegubowe dla Warszawy. Pilotażowy autobus przechodzi w tej chwili niezbędne badania i testy.
Aktualną sytuację w Autosanie oraz niezadowolenie załogi komentują: posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Frydrych oraz poseł Zjednoczonej Prawicy Piotr Uruski:
Joanna Frydrych – poseł na Sejm RP, Koalicja Obywatelska
– Niestety w ostatnich kilku latach docierają do nas z Sanoka niepokojące sygnały. Premier Beata Szydło obiecywała wskrzeszenie Autosanu, prezes Jarosław Kaczyński zapewniał, że zakład po Polskiej Grupie Zbrojeniowej, której w 2018 r. brakowało pomysłu na fabrykę, przejmie Polska Grupa Energetyczna, aby rozpocząć produkcję nowoczesnych autobusów elektrycznych. Jak pokazuje rzeczywistość, na obietnicach się skończyło. Jedyne zmiany jakie zauważamy w Autosanie to zmiany na stanowisku prezesa zarządu. To przykre, ponieważ Autosan to fabryka z tradycjami. Fabryka, która daje zatrudnienie wielu mieszkańcom Sanoka i okolic. Drożeje gaz, prąd, pracownicy Autosanu walczą o 10% podwyżkę wynagrodzeń i w odpowiedzi słyszą, że pieniędzy brak. Apeluję do zarządu oraz do ministra Mariusza Błaszczaka przede wszystkim o wywiązanie się z obietnic. Autosan nie może zniknąć z mapy Sanoka i Podkarpacia, to fabryka, która zasługuje na rozwój, a pracownicy na godne warunki pracy i satysfakcjonujące wynagrodzenia – mówi Joanna Frydrych.
Jan Kanthak – sekretarz stanu w ministerstwie aktywów państwowych i Piotr Uruski – poseł na Sejm RP
– W przyszłym tygodniu spotkam się w Warszawie z Janem Kanthakiem, sekretarzem stanu w ministerstwie aktywów państwowych, odpowiedzialnym za Polską Grupę Zbrojeniową. Przekażę postulaty pracowników Autosanu, jak i stanowisko zarządu spółki. Wiem, że regularnie odbywają się spotkania załogi z przedstawicielami władz zakładu. Wierzę, że uda się znaleźć optymalne rozwiązanie – zaznacza Piotr Uruski.
Do tematu wrócimy.
grafika poglądowa / archiwum Esanok.pl