SANOK: Kolce na parapecie. Mają odstraszać „biesiadników”! (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Do naszej redakcji zadzwoniła Internautka, z prośbą o interwencję. Według jej relacji, na części parapetów pawilonu handlowego, zlokalizowanego przy skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Sadowa w Sanoku zamontowano kolce. – Spacerując wieczorem można ich nie zauważyć. W przypadku potknięcia się, także stwarzają niebezpieczeństwo zranienia – przedstawiła swoje stanowisko nasza Czytelniczka.

Plastikowe kolce, zostały zamontowane przez zarządce, na prośbę jednego z najemców. Nie trudno się domyślić, czym spowodowany był wspomniany montaż. To obecność osób przesiadujących na parapetach, spożywających alkohol. Widok i zapach, zazwyczaj brudnych i śmierdzących mężczyzn, odstrasza klientów. To jednak nie jedyna przyczyna takiego rozwiązania.

Według relacji przechodnia, wspomniani „biesiadnicy” pozostawiają po sobie często śmieci i nieczystości, które następnie pracownicy lokalu, muszą sprzątać. Czarę goryczy przelała, wybita szyba. Koszt montażu nowej, antywłamaniowej sięga kilku tysięcy złotych.

Jak widzimy na zdjęciach, kompani „od kieliszka” powoli demontują przyklejone kolce. Ba, doszło do sytuacji, że jeden z nich, zaraz po ich zamontowaniu kłócił się z najemcą odnośnie takiego rozwiązania. Żądając ich usunięcia i jednocześnie grożąc, że w innym przypadku sam je usunie. Po tym incydencie interweniowała Policja.