REKLAMA
REKLAMA

Zaginął 3-letni chłopiec. Odnalazł go mieszkaniec Strożów

SANOK / PODKARPACIE. Wczoraj na terenie powiatu sanockiego trwały poszukiwania 3-letniego chłopca. Dziecko oddaliło się samo z miejsca zamieszkania w trakcie chwilowej nieuwagi matki. Policja ustala, czy opieka nad chłopcem sprawowana była właściwie.

Wczoraj, kilka minut po godz. 13 dyżurny Policji otrzymał zgłoszenie, że przy ulicy Polnej w Sanoku zaginęło 3-letnie dziecko. Z relacji 25-letniej matki wynikało, iż chłopiec oddalił się w nieznanym kierunku podczas zabawy na podwórku. Matka początkowo wraz z rodziną szukała dziecka na własna rękę. Działania te jednak nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.

Policjanci od razu rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Na miejsce wezwano przewodnika z psem. Do działań włączyli się strażacy oraz GOPR. Po upływie około godziny dyżurny sanockiej Policji otrzymał informacje od mieszkańca miejscowości Stroże Małe o małym dziecku, które samo przebywało w okolicach jego domu. Natychmiast na miejsce udali się policjanci. Okazało się, że jest to zaginiony 3-latek. Dziecko samo przeszło kilka kilometrów. Chłopiec został przewieziony do szpitala. Lekarz określił jego stan jako dobry. Dziecko zostało przekazane matce. Teraz policjanci sprawdzają, czy opieka nad dzieckiem była sprawowana właściwie.

Policjanci po raz kolejny apelują do do rodziców o sprawowanie właściwej opieki nad swoimi dziećmi. Szczególnym nadzorem należy objąć pociechy, które bawią się na podwórku, terenie nieogrodzonym, czy znajdującym się w pobliżu drogi. Dzieci są bardzo ciekawe świata, interesuje je wszystko. Zaabsorbowane zabawą mogą w szybkim czasie oddalić się w nieznanym kierunku. Poza tym maluszki bywają ufne wobec osób obcych. Niekiedy wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do zdarzenia niosącego ze sobą poważne konsekwencje zarówno zdrowotne dla dziecka, jak i prawne wobec opiekunów.

 

źródło: KPP Sanok

27-08-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)