GÓRKI/POWIAT BRZOZOWSKI. Na nietypowy pomysł wpadł 22-letni mieszkaniec Górek. Młody człowiek wspólnie z 16 i 17-latkiem pożyczyli samochód kolegi, aby pojechać na ognisko. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że zapomnieli zapytać właściciela samochodu o zgodę.
W niedzielę kilka minut po godz. 4. dyżurny brzozowskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie o kradzieży volkswagena golfa. Samochód został skradziony z terenu prywatnej posesji w czasie, gdy jego właściciel był na przyjęciu weselnym.
Bezpośrednio po zgłoszeniu przestępstwa brzozowscy policjanci zajęli się poszukiwaniem pojazdu i wykryciem sprawców. Już po kilku godzinach odnaleźli golfa na terenie Starej Wsi. Funkcjonariusze ustalili również trzech młodych mężczyzn w wieku 16, 17 i 22 lat podejrzanych o jego „kradzież”.
W toku prowadzanego postępowania policjanci zebrali informację, z których wynikało, że młodzi ludzie chcieli pojechać na ognisko, ale nie mieli czym. Wówczas 22-latek wpadł na pomysł, aby zabrać samochód kolegi. Wiedział gdzie trzyma on klucze do domu i golfa. Z mieszkania zabrał kluczyki do auta i bluzę sportową, która również nie była jego własnością. Podejrzani wykorzystali nieobecność domowników, którzy bawili się na przyjęciu weselnym i zabrali samochód. Młodzi ludzie pojechali na ognisko, potem całą noc jeździli po terenie gminy Brzozów.
Zatrzymany 17-latek i 22- latek usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem oraz zaboru cudzego pojazdu w celu krótkotrwałego użycia, za co grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
O losie 16-latka zadecyduje sąd rodzinny.
Samochód policjanci zwrócili prawowitemu właścicielowi.
KPP Brzozów
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz