REKLAMA
REKLAMA

Nie obyło się bez kontuzji, wypadków i zabłądzeń

BIESZCZADY. Zmienna pogoda oraz bardzo duży ruch turystyczny w czasie długiego sierpniowego weekendu – tak pokrótce można scharakteryzować miniony tydzień w Bieszczadach. Niestety nie obyło się bez wielu kontuzji, wypadków i zabłądzeń.

Ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR, kilkanaście razy wzywani byli do urazów i zachorowań, a także do 4 akcji poszukiwawczych.

ŚRODA 15 sierpnia 2012
Do  Stacji Rejonowej w Ustrzykach Górnych  zgłosił się 30 letni mężczyzna z promieniującym bólem zamostkowym. Po przeprowadzeniu czynności medycznych i badaniu EKG przez ratowników pogotowia ratunkowego z Ustrzyk Górnych wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Sanoka. Mężczyzna trafił na oddział hemodynamiki sanockiego szpitala.

Kilka godzin później ratownicy otrzymali zgłoszenie od turystów schodzących czerwonym szlakiem z Połoniny Caryńskiej o urazie kończyny dolnej u 33 letniej kobiety. Poszkodowana została zaopatrzona i przekazana zespołowi ratownictwa medycznego z Ustrzyk Górnych.

Kilkadziesiąt minut później Straż Pożarna w Ustrzykach Dolnych powiadomiła, że turysta chcąc wyjść ścieżką dydaktyczną z Chmiela do Chaty Socjologa na Otrycie zboczył ze szlaku i nie wie gdzie jest. Po kontakcie telefonicznym z zaginionym mężczyzną, na podstawie otrzymanych od niego informacji, ustalono miejsce w którym prawdopodobnie się znajduje. Poszukiwany został odnaleziony i doprowadzony do schroniska.

W tym samym czasie ratownicy Stacji Centralnej w Sanoku zostali powiadomieni przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego GOPR w Rabce, że w rejonie Teleśnicy Oszwarowej zgubił się rowerzysta i prosi o pomoc. Po wielogodzinnej wyprawie poszukiwawczej, rowerzysta odnaleziony został około 3 nad ranem w plątaninie dróg zrywkowych w rejonie Paniszczewa.

PIĄTEK 17 sierpnia 2012
W godzinach popołudniowych ratownicy z Ustrzyk Górnych zostali powiadomieni, o wypadku na żółtym szlaku z Wetliny na Przełęcz Orłowicza, poszkodowany został ewakuowany z rejonu skałek śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z ratownikiem GOPR na pokładzie z wykorzystaniem techniki  długiej liny tj. podwieszenie poszkodowanego w noszach z ratownikiem na długiej linie pod śmigłowcem.

SOBOTA 18 sierpnia 2012
Ratownicy w Ustrzykach Górnych poszukiwali mężczyzny o którego zaginięciu poinformowała małżonka, po kilku godzinach poszukiwań ustalono miejsce pobytu turysty. Kilka godzin później zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego poprosił o pomoc w przygotowaniu oraz zabezpieczeniu lądowiska w miejscowości Zatwarnica, gdzie doszło do wypadku rowerowego.

NIEDZIELA 19 sierpnia 2012
Ratownicy w Cisnej zostali powiadomieni przez Straż Pożarną w Lesku o zaginięciu mężczyzny w rejonie wsi Dołżyca. Rozpoczęta akcja poszukiwawcza, po kilkunastu godzinach zakończona została odnalezieniem poszukiwanego całego i zdrowego.

Tego samego dnia ratownicy z Cisnej udzielili pomocy mężczyźnie, u którego wystąpiły zaburzenia krążeniowo oddechowe, po przeprowadzeniu czynności medycznych mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala.

W godzinach wieczornych ratownicy w Ustrzykach Górnych zostali powiadomieni o  wyczerpanym turyście znajdującym się na szlaku prowadzącym  z Przełęczy Bukowskiej do Wołosatego . Mężczyźnie udzielono pomocy i przetransportowano do miejsca zakwaterowania.

PONIEDZIAŁEK 20 sierpnia 2012
Ratownicy w Cisnej wyjechali do miejscowości Strzebowiska gdzie wypadkowi rowerowemu uległ 9 letni chłopiec. Po zaopatrzeniu ran  przetransportowany został śmigłowcem LPR do szpitala w Sanoku.

GOPR Bieszczady

22-08-2012

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)