REKLAMA
REKLAMA

Najważniejszy punkt marcowej sesji plenarnej – sytuacja na Ukrainie

PODKARPACIE. W środę rano w Parlamencie Europejskim odbyła się debata priorytetowa dotycząca bezprawnych działań Rosji wobec Ukrainy.Większość europarlamentarzystów wyraziło dezaprobatę dla wszelkich posunięć rosyjskich wojsk na terenie Krymu.

Byli oni zgodni, co do potrzeby wprowadzenia wobec Moskwy bolesnych sankcji gospodarczych oraz podjęcia odważnych kroków politycznych. Według uczestników dyskusji Władimir Putin posunie się na tyle daleko na ile pozwoli mu społeczność międzynarodowa, dlatego należy działać wspólnie i stanowczo tak, aby skutecznie powstrzymać jego działania.

Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso zaapelował o pokojowe rozwiązanie kryzysu, zgodne z prawem międzynarodowym tak aby zapobiec ponownemu rozlewowi krwi na Ukrainie.

W czwartek natomiast posłowie przyjęli rezolucję potępiającą rosyjskie działania na półwyspie krymskim oraz, nawołującą do pokojowego i dyplomatycznego rozwiązania sytuacji. Rezolucja miała na celu również przedstawić stanowisko Parlamentu Europejskiego ws. kierunku, jaki powinna obrać Unia Europejska, jeżeli chodzi o wszystkie wydarzenia u naszych wschodnich sąsiadów, tj. wprowadzenia ostrych sankcji wizowych czy zamrożenia środków „osób zaangażowanych w podjęcie decyzji o inwazji na Ukrainę”.

Według Elżbiety Łukacijewskiej członkini Delegacji Parlamentu Europejskiego do Komisji Współpracy UE – Ukraina – należy teraz wspierać Ukraińców w każdy możliwy sposób. 5 marca 2014 Komisja Europejska uzgodniła pakiet wsparcia dla Ukrainy, który zawiera pomoc ekonomiczną i finansową mającą na celu przyspieszenie ukraińskich reform gospodarczych, politycznych oraz społecznych. Spodziewamy się także, że w bardzo krótkim czasie nastąpi również podpisanie politycznej części umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina – co na pewno stanie się wstępem do jak najszybszego załagodzenia i stabilizacji sytuacji w tym kraju.

źródło: materiały nadesłane

13-03-2014

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook