SANOK / PODKARPACIE. – Wyniesione przejścia dla pieszych na ul. Stróżowskiej i ul Podgórze zostały zainstalowane ze względu na ogromne prośby mieszkańców poparte wnioskiem Starostwa Powiatowego – mówi Wojciech Naparło z Powiatowego Zarządu Dróg. Wiemy również, że nowe „progi zwalniające” być może zyskają dodatkowe sygnalizatory, ale dopiero na wiosnę.
O SPRAWIE INFORMOWALIŚMY TUTAJ:
Nowe progi zwalniające zaskakują sanockich kierowców. Uszkodzone samochody i zdenerwowani właściciele (ZDJĘCIA)
W Sanoku nie milkną rozmowy na temat nowych „progów zwalniających”, jakie powstały na ul. Stróżowskiej i ul. Podgórze. Jedni cieszą się z poprawy bezpieczeństwa, inni bardziej skupiają się na liczeniu strat po uszkodzeniach samochodu. Wyniesione zespołowe przejścia dla pieszych, bo tak fachowo nazywają się opisywane przeszkody, zamontowano na wyraźną prośbę okolicznych mieszkańców, wzmocnioną przez wniosek Starostwa Powiatowego.
– Jeśli chodzi o ul. Stróżowską, w pobliżu zamontowanych przejść są dwie szkoły i duże osiedle mieszkaniowe. Dodatkowo, wpływ na wzmożony ruch pieszych ma sąsiednie boisko „Orlik”. Na tym odcinku obowiązywało i nadal obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h – mówi Wojciech Naparło z Powiatowego Zarządu Dróg w Sanoku. Podobna sytuacja ma miejsce na ul. Podgórze: – Tam również notujemy wzmożony ruch pieszych między innymi ze względu na pobliską szkołę. Oprócz tego, istniała konieczność ograniczenia prędkości z 40 km/h do 20 km/h przy dojeździe do wzniesienia z uwagi na fakt, że zaparkowane wzdłuż potoku samochody zasłaniały osoby wchodzące na przejście z prawej strony. Dochodziło tam do niebezpiecznych sytuacji. Należy pamiętać również o zakazie postoju i parkowania w obrębie przejścia dla pieszych – dodaje nasz rozmówca.
Kontrowersje wywołuje jednak oznakowanie nowych „pasów”. Internauci pytali między innymi o możliwość zainstalowania odblasków lub innych sygnalizatorów ułatwiających dostrzeżenie przeszkody podczas jazdy w nocy.
– Omawiane wyniesione przejścia dla pieszych zostały wykonane zgodnie z przepisami. Najważniejsze dla kierowcy są znaki pionowe. Stosowanie się do przepisów z nich wynikających, zapewnia bezpieczny przejazd dla kierowcy i bezpieczne przejście dla pieszego. Możliwe jest natomiast dołączenie kolejnych sygnalizatorów, ale konieczne są do tego odpowiednie warunki atmosferyczne, na które trzeba będzie poczekać do wiosny – wyjaśnia Wojciech Naparło.
Zgodnie z uzyskanymi w PZD w Sanoku informacjami, koszt wybudowania jednego przejścia wynosi około 6 tys. zł.
Na ten moment, PZD nie planuje montowania kolejnych tego typu przejść na sanockich ulicach.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz