SANOK / PODKARPACIE. „Czy nie wstyd Panu Panie Prezydencie?” – takimi słowami Mieczysław Golba rozpoczyna swój list do prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.
LIST OTWARTY
do Pana Prezydenta RP
Bronisława Komorowskiego
Czy nie wstyd Panu Panie Prezydencie,
na wstępie mojego listu chciałbym zaznaczyć, że jako polski polityk potępiam haniebny akt zbrojnej agresji, jakiego dokonała na państwie ukraińskim putinowska Rosja. Popieram sensowne i racjonalne wsparcie, udzielane ofiarom rosyjskiej agresji. Sprzeciw wobec imperialnych działań Kremla leży w żywotnym interesie Polski. Jednak te okoliczności nie mogą usprawiedliwiać prowokacji wymierzonej w Głowę polskiego państwa, do jakiej doszło podczas Pana wizyty w parlamencie ukraińskim.
Rada Najwyższa Ukrainy, podczas Pana wizyty, uchwaliła akt prawny, uznający członków OUN-UPA za „bojowników o niepodległość”. Do tego nakazała karać, jako przestępców, tych wszystkich, którzy przypominają o zbrodniczym charakterze UPA. Kto mówi prawdę o zbrodniach UPA może trafić do ukraińskiego więzienia, nawet jeżeli czyni to poza granicami Ukrainy np. w Polsce.
Czy nie wstyd Panu Panie Prezydencie, niech Pan przeprosi rodziny za ten despekt na który Pan pozwolił. To nie tylko knebel na prawdę, to szyderstwo z prawdy i strasznego cierpienia niewinnie zamordowanych tysięcy naszych rodaków, w tym kobiet i dzieci. Pan jako Prezydent, wobec tak jawnej prowokacji, nie powinien był milczeć. Jako Głowa państwa, składająca wizytę poza granicami kraju, jest Pan przecież zobowiązany dbać o interesy i majestat Rzeczypospolitej Polskiej. Wizyty zagraniczne wymagają profesjonalnego przygotowania, m.in. po to, by uniemożliwić wpisanie ich w szkodzące Polsce wydarzenia.
Nie muszę Panu chyba wyjaśniać, czym była Zbrodnia Wołyńska. Liczba Polaków zamordowanych przez UPA przekroczyła znacznie ponad 100 tysięcy. Jako polski Prezydent, historyk z wykształcenia, doskonale zna Pan te fakty .
Jest sprawą szokującą, że ustawę tę, gospodarze Pana wizyty, z pełną premedytacją zdecydowali się uchwalić właśnie w dniu tej wizyty. Ustawa ta oznacza przecież, że tysiące Polaków, którzy wspominają swoich zamordowanych przez UPA bliskich, popełniają w świetle ukraińskiego prawa, przestępstwo. Jak Pan mógł dopuścić w ramach profesjonalnego przygotowania agendy swojego pobytu na Ukrainie, by tego rodzaju afront i obraza pamięci naszych pomordowanych Rodaków mogła mieć miejsce. W pierwszej kolejności Pan, jako Prezydent, nie powinien milczeć wobec tej prowokacji.
Potępiając rosyjską agresję na Ukrainę, nie możemy akceptować jawnego kłamstwa parlamentu ukraińskiego wobec ludobójstwa dokonanego przez sotnie UPA na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
Z poważaniem,
Mieczysław Golba
Poseł na Sejm RP
źródło: materiały nadesłane
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz