REKLAMA
REKLAMA

INTERWENCJA: Uszkodzone progi zwalniające i szalejący kierowcy w Prusieku. GMINA: Problem zniknie za dwa dni (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Internauta poinformował nas o problemie związanym z uszkodzonym progiem zwalniającym w Prusieku, na drodze prowadzącej do kościoła. –  Jest tam naprawdę niebezpiecznie, szczególnie dla dzieci – mówi nasz Czytelnik. – Nikt wcześniej nie zgłaszał nam tego problemu. Progi naprawimy już w piątek – słyszymy w urzędzie gminy.

1

foto (3): materiały nadesłane

Na skrzynkę redakcyjną otrzymaliśmy sygnał związany z miejscowością Prusiek i gminną drogą prowadzącą do kościoła. Jest tam dosyć wąska jezdnia o przyzwoitej jakości nawierzchni. Przylegają do niej zamieszkałe domy. Na całym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 30km/h, a przy wjeździe, po obu stronach zamontowano progi zwalniające.

Progi te, po niedługim czasie zostały (pod osłoną nocy) zdemolowane przez nieznanych sprawców. Od tego czasu upływa dwa lata i nikt ze służb odpowiedzialnych za stan progów nie podjął się ich naprawy. Brak tych progów stwarza niebezpieczeństwo dla mieszkańców, a szczególnie dzieci. Nieodpowiedzialni kierowcy jadąc tą ulicą z nadmierną szybkością stwarzają wielkie zagrożenie – czytamy w nadesłanej wiadomości.

2

Z pytaniem o znajomość problemu oraz o ewentualną reakcję zwróciliśmy się do odpowiedniego Referatu Gospodarki Komunalnej i Inwestycji Urzędu Gminy w Sanoku.

Do tej pory nikt nie zgłosił nam tej usterki. Jeśli pogoda dopisze, progi zostaną zamontowane już w najbliższy piątek. Elementy, które pozostały po starej konstrukcji zostaną usunięte. Nowe progi będą asfaltowe. Szkoda, że nie otrzymaliśmy sygnału o problemie wcześniej – mówi Łukasz Mendyka – kierownik referatu.

Koszt wykonania dwóch asfaltowych progów zwalniających nie powinien przekroczyć 800 zł.

3

źródło: Red., materiały nadesłane

15-06-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij