We wtorek 8 marca Comarch Cracovia na własnym lodzie podejmie Ciarko PBS Bank STS Sanok. Na dzień dzisiejszy w półfinałowej rywalizacji obu drużyn jest remis 2:2 i zwycięzca piątego meczu znacznie przybliży się do awansu.
We wtorek w Krakowie odbędzie się mecz nr 5 półfinału play-off krakowsko – sanockiej rywalizacji. Przypomnijmy, że po czterech spotkaniach jest remis 2:2 i kwestia awansu wciąż pozostaje otwarta.
W pierwszych meczach rozgrywanych na Lodowisku im. Adama „Rocha” Kowalskiego w Krakowie pierw wygrali gospodarze 7:5, by później ulec ekipie Kariego Rauhanena 1:4. Po przeniesieniu rywalizacji do „Areny Sanok” to przyjezdni odnotowali zwycięstwo 3:2 po rzutach karnych, ale na drugi dzień lepsi okazali się gracze z Podkarpacia i w regulaminowym czasie zwyciężyli 5:3.
Zanosi się zatem na zacięty mecz, który może mieć niebagatelne znaczenie dla dalszych losów rywalizacji. Przegrana postawi krakowian w trudnej sytuacji, bowiem 10 marca w Sanoku odbędzie się kolejne i być może decydujące starcie.
– Popełniliśmy za dużo błędów, a tym razem szczęście nam nie sprzyjało tak jak w piątek. We wtorek na to nie możemy sobie pozwolić, Mamy atut własnego lodu i kibiców, którzy będą nas wspierać – mówi klubowemu serwisowi napastnik Cracovii Adam Domogała.
Jednak podobne plany mają również zawodnicy Ciarko PBS Bank STS Sanok, którzy zamierzają odnieść w Krakowie kolejne zwycięstwo i znacznie zwiększyć swoje szanse na awans.
– Najważniejsze, że wygraliśmy to bardzo ważne spotkanie i we wtorek jedziemy do Krakowa po zwycięstwo. Stać nas na to, bo dobrze ostatnio zagraliśmy na lodowisku rywala – deklaruje z kolei napastnik STS-u Rafał Ćwikła, zdobywca gola w ostatnim spotkaniu.
– Przygotowujemy się do tego meczu jak do każdego innego. Oczywiście wiemy jak ważny jest ten mecz, ale nie oznacza to, że powinniśmy cokolwiek zmieniać. Również jeśli chodzi o szatnię, bo atmosfera w drużynie jest naprawdę świetna – opowiada inny z sanoczan – napastnik Michael Cichy – i dodaje: – Na wtorek każdy z nas musi być w swojej najlepszej dyspozycji. Wtedy mamy szansę na zwycięstwo.
Wtorkowe spotkanie rozpocznie się o godz. 18:30. Do sędziowania zostali wyznaczeni Zbigniew Wolas i Michał Baca, a na liniach pomagać im będą Sławomir Szachniewicz i Wojciech Moszczyński.
Jak informuje oficjalny serwis Cracovii, bilety wciąż są dostępne i będzie można je nabyć w kasach Punktu Obsługi Kibica. Z okazji przypadającego na 8 marca Dnia Kobiet klub przygotował promocję dla Pań, które będą mogły obejrzeć spotkanie za symboliczną złotówkę.
Transmisję z meczu przeprowadzi stacja TVP Sport. Początek o godz. 18:20.
za: hokej.net
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz