SANOK / PODKARPACIE. Mieszkańcy ulicy Słowiczej w dzielnicy Olchowce kolejny raz interweniują w sprawie drogi dojazdowej do swoich posesji. – Wystarczy większy deszcz i droga nie nadaje się do niczego – mówią. – Obiecano nam remont. Urzędnicy deklarują różne rzeczy, a potem gdy sprawa ucichnie zapominają co mówili, a ludzie zostają pozostawieni sami sobie – ubolewają.
Blisko miesiąc temu mieszkańcy ulicy Słowiczej w dzielnicy Olchowce na kilka dni zostali pozbawieni dojazdu do swoich posesji. O sytuacji poinformowali nasz portal.
– Na własny koszt utwardziliśmy nawierzchnię 17 tonami klińca. Ale co będzie dalej? Jak przetrwać do wiosny? – wówczas pytali. – Droga wygląda tragicznie. Można utonąć w tym błocie. Po roztopach i deszczach nie da się tamtędy przejechać. Proszę pomyśle co by było, gdyby karetka musiała tu dotrzeć? – zastanawiali się mieszkańcy.
Miesiąc temu miasto pomogło mieszkańcom i w najtrudniejszym miejscu ułożono płyty drogowe.
Z uwagi na to, że droga należy do miasta, o wyjaśnienia zwróciliśmy się do sanockiego magistratu. Wówczas wiceburmistrz Edward Olejko zapewniał, że pomogą w uporządkowaniu traktu. Podkreślał także, że ulica Słowicza jest nową drogą i musi czekać w kolejce na większe remonty.
Rzeczywiście pracownicy zdjęli wierzchnią warstwę błota i ułożyli płyty drogowe w miejscu najbardziej kłopotliwym na tym odcinku. Zapewniono także mieszkańców, że dalsze prace będą możliwe wiosną, kiedy zrobi się sucho.
– Deklarowano nam, że gdy tylko trochę obeschnie rozpocznie się „korytowanie” i utwardzanie drogi, by przy następnych, większych opadach był możliwy dojazd do naszych posesji. Mówiono, abyśmy byli cierpliwi, a we właściwym czasie rozpoczną się prace. Miało się to wydarzyć w połowie marca, ale do tej pory nic się nie dzieje. Mało tego, kiedy zapytaliśmy w urzędzie o sytuację usłyszeliśmy, że nikt nam nic nie obiecywał – bulwersują się mieszkańcy ulicy Słowiczej. – Potrzebujemy pomocy! Urzędnicy deklarują różne rzeczy, a potem gdy sprawa ucichnie zapominają co mówili, a ludzie zostają pozostawieni sami sobie – dodają.
Kiedy jest sucho to jest szansa, że przejadą tą drogą samochody, jednak po deszczu to istny horror.
Sytuację komentuje Jacek Gomułka, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Lokalowej urzędu miasta.
– W ubiegłym tygodniu skończyliśmy przegląd wszystkich dróg miejskich – informuje. – Poprawa nawierzchni ulicy Słowiczej została ujęta w planach remontów bieżących dróg i będzie realizowana w tym roku w takim zakresie, na jaki pozwolą nam środki finansowe – kwituje naczelnik.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz