REKLAMA
REKLAMA

INTERWENCJA: „Głowackiego nie jest już wymagającym OS-em w rajdzie offroad, a suchą jezdnią. Dziękujemy!” (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Interwencję na ulicy Głowackiego można uznać za sukces. Mieszkańcy są zadowoleni, pracownicy Zakładu Dróg Miejskich uwinęli się z pracą i obecnie można przejść suchą nogą i przejechać bez brodzenia w błocie.

Szanowna Redakcjo, ogłaszam z nieukrywaną przyjemnością, że ostatni odcinek Głowackiego nie jest już wymagającym OS-em w rajdzie offroad, a przejezdną, suchą jezdnią, dziękuję za skuteczną interwencję – pisze nasz Czytelnik, który kilka dni wcześniej zgłosił interwencję.

Mimo radości, Internauta nie ukrywa, że jest również druga strona medalu. Naprawa jest doraźna i nie posłuży na zbyt długo.

Clipboard01

Powiedzmy szczerze, do jesieni wysypany tłuczeń z powrotem utonie w bagnistym podłożu. Oczywiście cieszy nowy stan rzeczy, lecz jest on niestety jedynie impulsywną reakcją na zgłoszony problem, a fragmenty jezdni nadal się topią pod naciskiem kół. Taki system remontów na dłuższą metę nie załatwia problemu oraz potrzeb wielu, wielu innych odcinków sanockich dróg – pisze dalej.

Nadmienia również, że potrzeb inwestycyjnych w mieście jest wiele i zawsze któreś z nich będą w kolizji z innymi, które każdy z mieszkańców oczekiwałby załatwiać w pierwszej kolejności.

– Nawiązując do tego nieszczęsnego odcinka Głowackiego chciałbym tym, którzy nie wiedzą powiedzieć, że odcinek ten istnieje ponad 15 lat i trudno mówić, że prowadzi do domów na „nowym” osiedlu – odpowiada Internauta złośliwym komentarzom pod wcześniejszą publikacją.

Masz problem? Twoja ulica woła o pomstę do nieba? A może są inne sprawy, o których warto powiedzieć? Zrób zdjęcie i wyślij na adres: redakcja@esanok.pl, a my zajmiemy się tym.

ZOBACZ TAKŻE:

INTERWENCJA SANOK: Sanoczanie brodzą w błocie! „Mamy ulicę Głowackiego czy tor offroad?” (FILM, ZDJĘCIA)

TAK BYŁO


TAK JEST TERAZ

13-03-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)