SANOK / PODKARPACIE. Dwóch sanockich biegaczy, Paweł Smoliński i Witold Wajcowicz podejmą się nie lada wyzwaniu. Pokonają trasę małej pętli bieszczadzkiej w liczącym 100 km biegu dedykowanemu chorym na mukowiscydozę Hani Smolińskiej i Anety Sebastyańskiej. Bieg pod hasłem „Kilometry oddechów dla Anety i Hani” odbędzie się 28 kwietnia.
43-letnia Aneta Sebastyańska oraz 7-latka Hania Smolińska. Co je łączy? Obie chorują na bardzo ciężką, nieuleczalną chorobę genetyczną – mukowiscydozę, która powodując stopniowe i nieodwracalne niszczenie oskrzeli i płuc – sprawia, że chorzy wymagają przeszczepu płuc, bez tego duszą się.
Właśnie im dwóm zadedykowany został stukilometrowy bieg trasą tzw. „małej pętli bieszczadzkiej” pod hasłem „Kilometry oddechów dla Anety i Hani”. To wyjątkowo wyczerpujące wyzwanie sportowe – związane z czasem trwania wysiłku, pogodą, licznymi podbiegami, zbiegami i asfaltowym podłożem – rozpocznie się 28 kwietnia o godz. 4 rano w Lesku, skąd przez Hoczew, Berezkę, Polańczyk, Bukowiec, Rajskie, Chrewt, Czarną, Hoszów, Ustrzyki Dolne, Ustjanową Górną, Olszanicę, Uherce Mineralne Glinne zawodnicy powrócą do Leska, gdzie zakończą bieg. Śmiałkowie całą trasę zamierzają przebiec w jak najkrótszym czasie, wyłącznie o własnych siłach. Jedyną pomocą zewnętrzną w czasie biegu będzie udział grup „Pozytywnie Zabiegani Sanok”, Zaporowy Maraton z Orelca oraz „Run Energy Club” z Sanoka, które zaproponowały wsparcie poprzez wspólny bieg na poszczególnych etapach wyzwania.
Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia jest biegacz Witold Wajcowicz, który skonkretyzował trasę oraz zadedykował wydarzenie Hani Smolińskiej, córce Pawła Smolińskiego, również biegacza. Paweł wielokrotnie pokonywał dystanse „ultra”, biegając pod hasłem: „Mój ból przeciwko mukowiscydozie”. On też wskazał osobę sanoczanki Anety Sebastyańskiej, którą dodatkowo chciałby wesprzeć tym biegiem. 43-letnia pani Aneta jest bowiem swego rodzaju rekordzistką i „weteranką” tej choroby. To niezwykłe, ponieważ w Polsce obecnie średnia wieku osób, które chorują na mukowiscydozę, to 30 lat. Smutna prawda jest też taka, że zazwyczaj pamiętamy o chorych dzieciach, jednak osoby dorosłe w większości przypadków walczą z chorobą samotnie.
Koszt leczenia jednego chorego wynosi od 2.000 zł do 4.000 zł miesięcznie – nie wliczając opieki bliskich i nakładów ponoszonych przez służbę zdrowia. Dlatego też organizatorzy liczą na wsparcie wydarzenia i pomoc dla swoich podopiecznych. Wpłaty dla Anety Sebastyańskiej należy kierować na dedykowane dla niej subkonto należące do Fundacja MATIO (KRS: 0000097900) w banku: Alior Bank SA o numerze:
55 2490 0005 0000 4530 7261 9403
Fundacja MATIO
ul. Celna 6, 30-507 Kraków
z dopiskiem w tytule wpłaty: dla Anety Sebastyańskiej.
Z kolei pomoc dla Hani Smolińskiej należy kierować na jej subkonto należące również do Fundacji MATIO (KRS: 0000097900) w banku: Alior Bank SA o numerze:
55 2490 0005 0000 4530 7261 9403
Fundacja MATIO
ul. Celna 6, 30-507 Kraków
z dopiskiem w tytule wpłaty: dla Hani Smolińskiej.
Rektor PWSZ w Sanoku Elżbieta Cipora postanowiła objąć imprezę swoim patronatem. Włączając się do akcji, zapraszamy więc studentów i wykładowców do jej wsparcia – nie tylko materialnego. Zachęcamy bowiem chętnych do udziału w biegu. Nie musicie pokonać pełnych 100 km. Wystarczy, że zaznaczycie obecność na trasie poprzez pokonanie chociażby niewielkiego jej odcinka. Będzie to Wasze wsparcie i pomoc dla Hani i Anety. Każdy kto zechciałby w taki właśnie sposób wspomóc akcję proszony jest o kontakt facebookowy z Pawłem Smolińskim lub Witkiem Wajcowiczem. Oni odpowiedzą na Wasze wszystkie pytania.
Wiadomo, że do akcji włączą się pracownicy PWSZ. Część z nich wyjeżdża w tym czasie do Trójmiasta. W geście solidarności z Hanią i Anetą wspólnie pokonają część trasy pomiędzy Sopotem a Gdańskiem.
PATRONEM MEDIALNYM BIEGU JEST PORTAL ESANOK.PL
źródło: Red., Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Sanoku
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz