INTERWENCJA: Mieszkańców „nachodzą” wilki, hybrydy czy psy? (ZDJĘCIA)
POWIAT SANOCKI / PODKARPACIE. W ostatnich tygodniach wielu naszych Czytelników porusza temat wilków czy też hybryd, które „nawiedzają” mieszkańców Sanoka oraz okolicznych miejscowości. Końcem marca kolejny raz otrzymaliśmy wiadomość z ostrzeżeniem przed wilkami. „Łupem” drapieżnika padł pies…
– W nocy z 25 na 26 marca na terenie Sanoka – Olchowiec spod domu prywatnego zniknął pies. Mały, czarny przydomowy pies przypięty do budy. Na początku wydawało się, że urwał się z łańcucha i uciekł, lecz spokoju nie dawały nam ślady dużych łap wokół budy. Szukaliśmy po całym ogrodzie jakichkolwiek śladów pupila. Cały czas była nadzieja, że pies się odnajdzie, gdyż bywało już, że znikał, ale zawsze po godzinie czy dwóch wracał do domu – pisze Internautka. – Szukaliśmy go na pobliskich terenach. Ale nic konkretnego nie było widać, oprócz śladów łap, dużych łap. Mamy podejrzenia, że mogą być to ślady wilka. Po przeszukaniu okolicy w godzinach popołudniowych znaleźliśmy dwa kawałki ogona i pełno krwi na terenach starego pastwiska gromadzkiego – kontynuuje Czytelniczka.
– W połowie lutego nieopodal domu były widziane trzy wilki. Nie bały się podejść tak blisko człowieka. Buda, przy której znajdował się pies znajduje się 10 metrów od domu – podsumowuje Internautka.
Właściciele zaginione pupila zgłosili tę sytuację dzień później, czyli 27 marca, do lekarza weterynarii, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z siedzibą w Krośnie i do Straży Miejskiej w Sanoku.
– Otrzymaliśmy takie zgłoszenie, natomiast właściciele nie zwracali się do nas, aby oszacować ewentualne szkody, ale postanowili po prostu zgłosić problem, co dla nas jest cenną uwagą i za co dziękujemy – podkreśla Łukasz Lis, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.
To nie pierwsza taka sytuacja na terenie Sanoka i okolic, o jakiej otrzymujemy informacje od naszych Czytelników. Pisaliśmy chociażby o wilkach czy hybrydach z Bykowiec, a także atakach drapieżników w Średniem Wielkiem.
W tym miejscu warto dodać, że w dalszym ciągu aktualna jest zgoda na odstrzał hybryd, które pojawiają się w okolicach miasta.
– Jest zgoda na odstrzał. Jej termin został określony do końca roku. Pomimo obserwacji, wskazanym myśliwym niestety nie udało się do tej pory odstrzelić mieszańce. W tym miejscu apelujemy o to, aby pilnować swoje czworonogi i zamykać je na noc w kojcu, łańcuch nie jest dobrym pomysłem. Puszczanie psów luzem może skończyć się zabiciem i/lub zjedzeniem przez wilki, lub – z uwagi na okres rui – może dojść do krzyżowania! Jest to naprawdę duże zagrożenie dla populacji wilka – kwituje rzecznik.
Od naszych Czytelników otrzymaliśmy także takie video. Trudno określić, czy to psy, wilki czy może wspominane hybrydy. Niezależnie od tego jakie to drapieżniki, mieszkańcy z uwaga obserwują otoczenie i niepokoją się o rozwój sytuacji.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz