OBJAZD PRZY OBWODNICY: Mieszkańcy grożą zablokowaniem drogi krajowej (FILM, ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Zaostrza się forma sprzeciwu mieszkańców Płowiec i Stróży, którzy nie godzą się na aktualny stan nawierzchni objazdu wyznaczonego przy placu budowy obwodnicy Sanoka na wysokości ul. Konopnickiej. Mówią stanowczo: – Jeśli w najbliższych dniach nic się nie zmieni, zablokujemy drogę krajową.

Tomasz Sokołowski

Protest związany z objazdem wyznaczonym na początku grudnia przybiera na sile, choć pewnie niewielu spodziewało się aż tak drastycznego ruchu ze strony mieszkańców Płowiec i Stróży Małych. W ostatnich dniach zagrozili oni zablokowaniem drogi krajowej, jeśli w temacie poprawy stanu nawierzchni objazdu nic się nie zmieni.

Wcześniej wystosowano pismo prezentujące stanowisko protestujących. Było ono zaadresowane łącznie do ośmiu podmiotów: dyrektora GDDKiA w Rzeszowie, burmistrza Sanoka, starosty sanockiego, kierownika projektu, inżyniera kontraktu, wykonawcy, wójta gminy Sanoka i przewodniczącego Rady Gminy Sanok.

Dokument, który w załącznikach zawierał fotorelację podpisali sołtysowie i członkowie rad sołeckich z Płowiec i Stróży Małych.

W rzeszowskim oddziale GDDKiA zapytaliśmy co zrobiono od 12 grudnia, aby poprawić stan objazdu.

– 13 grudnia 2018 wykonawca ułożył warstwę kruszywa oraz wykonał profilowanie nawierzchni za pomocą równiarki i walców stalowego i gumowego. W dniach 27-28 grudnia 2018 wykonał kolejne profilowanie oraz dosypał kruszywo (31,5 – 63 mm) za pomocą koparki oraz walca gładkiego – słyszymy od Joanny Rarus, rzecznika prasowego GDDKiA Oddział w Rzeszowie. – Grubość warstw kruszywa to ok. 40 cm. Ze względu na krzyżowanie się objazdu z ruchem technologicznym budowy, objazd jest na bieżąco utrzymywany poprzez usuwanie zanieczyszczeń, uzupełnianie ubytków i profilowanie kolein. Dodatkowo za pomocą zamiatarek oczyszczana jest jezdnia asfaltowa ul. Konopnickiej.

W piśmie mieszkańcy zwracają uwagę na to, że przy wyznaczaniu objazdów przy ul. Stróżowskiej i Okulickiego zastosowano betonowe płyty, które ich zdaniem znacząco ułatwiają przejazd i utrzymanie czystości.

– Ze względu na duże nachylenia podłużne i planowane kolejne zmiany organizacji ruchu w tym miejscu (zmiana przebiegu objazdu – wprowadzenie ruchu pod obiekt MD-5 a następnie przeprowadzenie ruchu po obiekcie MD-5A) nie jest możliwe zastosowanie płyt drogowych. Wykonawca planuje odcinkowe naprawienie objazdu kruszywem o frakcji 31,5 – 63 mm oraz bieżące utrzymanie – słyszymy w odpowiedzi w GDDKiA.

Wiadomo, że po zaalarmowaniu starostwa, na miejsce dwukrotnie udał się wicestarosta Janusz Cecuła, który interweniował u wykonawcy.

Do sprawy wrócimy.

MATERIAŁY OPUBLIKOWANE WCZEŚNIEJ

O sprawie pisaliśmy tutaj: OBWODNICA SANOKA: Nowy objazd na Płowce. „Bajoro. Samochody po dach brudne z błota” (ZDJĘCIA) i tutaj: „Toniemy w błocie”. Objazd na Płowce nadal spędza sen z powiek mieszkańców (VIDEO, ZDJĘCIA).

Film z przejazdu nadesłany przez Czytelnika / publikacja 31.12.2018

Zdjęcia wykonane 12.12.2018. Foto: Red.

Przypomnijmy, że umowę na zaprojektowanie i budowę obwodnicy Sanoka w ciągu DK28 podpisano 9 lutego 2016 r. Wykonawcą prac jest Konsorcjum spółek: Max Bögl Polska Sp. z o. o. i Max Bögl Stiftung &Co. KG. Wartość umowy opiewa na 140 mln zł brutto. Początek obwodnicy zlokalizowany będzie na skrzyżowaniu istniejącej DK28 i drogi wojewódzkiej nr 886 Domaradz – Sanok, a koniec na skrzyżowaniu z DK84. Obwodnica będzie miała długość blisko 7 km. A jej początkowy koszt to ponad 140 mln złotych.

Ponadto do Sanoka trafi dodatkowo blisko 144 mln złotych z funduszy unijnych, które także zasilą budżet na tę inwestycję, która cieszy nie tylko sanoczan ale i parlamentarzystów jak i turystów.

Wedle informacji przedstawionych przez Generalną Dyrekcje Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie, na dzień 3 grudnia globalne zaawansowanie prac, według analizy programu dla etapu robót, branży drogowej wynosi – 24%, branży mostowej – 41%, tzw. robót branżowych (sieci gazowej, kanalizacyjnej, wodociągowej itp.) – 44%.

źródło: Red., GDDKiA w Rzeszowie, materiały nadesłane

foto: Red., materiały nadesłane