SANOK: Nocne morsowanie w rześkich wodach Sanu (FOTORELACJA)
SANOK / PODKARPACIE. Sanockie morsy nie tracą czasu. W środowy wieczór cała gromadka w towarzystwie gości z Kielc zażywała kąpieli w rześkich wodach Sanu. A może ktoś chce dołączyć do tej odważnej grupy?
Morsowanie to przygoda, swego rodzaju hobby, a nawet można rzec coraz popularniejszy sport. Jednym słowem to sposób na hart i ciała i ducha. Nie bez znaczenia jest także to, że powiększa się grupa zalet takiego spędzania czasu. I tak wśród nich można znaleźć wzrost odporności organizmu, poprawę krążenia, czy przepis na piękną i jędrną skórę, a także receptę na walkę z cellulitem.
Świetnie wiedza o tym Wesołe Morsy z Hipotermii Sanok, którzy regularnie zażywają zimnych kąpieli w wodach Sanu. Wczorajsze spotkanie miało szczególny wymiar, do naszych sanockich morsów dołączyli koledzy z klubu „Morsy znad zalewu w Morawicy” z Kielc. Towarzystwo było znakomite, to i dobre humory wszystkim dopisywały.
– Dla tych, którzy chcą spróbować czym jest morsowanie, zapraszamy w każdą niedzielę o godzinie 11.00 na nabrzeża Sanu na wysokości sanockiego skansenu – zachęcają morsy z Hipotermii Sanok.
Zobaczcie fotorelację z nocnego morsowania w obiektywie Anny Białowąs!
foto: Bez Negatywu Anna Białowąs
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz