REKLAMA
REKLAMA

Ukraińscy kosiarze traw „na nielegalu”. Pracodawca musi się wytłumaczyć

REGION / PODKARPACIE. Funkcjonariusze SG z placówki w Rzeszowie-Jasionce ujawnili siedmiu cudzoziemców nielegalnie pracujących w firmie odpowiedzialnej za koszenie traw przy autostradzie A4. To obywatele Ukrainy, którzy zostali już zobowiązani do powrotu do swojego kraju.


Kontrola legalności zatrudnia cudzoziemców to jedno z ustawowych zadań Straży Granicznej. Taką kontrolę przeprowadzono m.in. 6 czerwca, wobec cudzoziemców pracujących w rejonie jednego z punktów MOP przy autostradzie A4 na Podkarpaciu.

Strażnicy graniczni mający uzasadnione podejrzenie, że cudzoziemcy mogą wykonywać pracę bez wymaganych zezwoleń, przystąpili do kontroli 7 mężczyzn koszących trawę. Mężczyźni wykonującym pracę w specjalistycznych ubraniach roboczych byli zupełnie zaskoczeni i zaniepokojeni sytuacją.

Jak ustalili mundurowi, wszyscy cudzoziemcy to obywatele Ukrainy. Nie posiadali wymaganych umów, zezwoleń lub stosownych oświadczeń uprawniających do podejmowania pracy.

Wobec pracodawcy wszczęte zostały czynności wyjaśniające, natomiast cudzoziemcy zostali już zobowiązani do powrotu na Ukrainę i otrzymali roczne zakazy wjazdu do krajów strefy Schengen.

Od początku 2019 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG przeprowadzili ponad 120 kontroli legalności zatrudnienia i prowadzenia działalności gospodarczej przez cudzoziemców. Objęto nimi prawie 2,5 tys. osób. Ponad 180 cudzoziemców pracowało niezgodnie z przepisami. Wobec pracodawców skierowano 31 wniosków o ukaranie do sądu oraz wystawiono 91 mandatów.

10-06-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)