Szanowny Panie Starosto
W sprostowaniu skierowanym do redakcji portalu eSanok zarzucił mi Pan nierzetelność i brak staranności w sprawozdaniu z sesji Rady Miasta Sanoka, która odbyła się w dniu 22 listopada br. Zarzut dotyczył braku Pana wypowiedzi na temat omawianych spraw.
Muszę zatem odnieść się do tych zarzutów. Otóż artykuł, który został opublikowany w tym samym dniu pod tytułem „Radny Miklicz zarzucił burmistrzowi przekroczenie uprawnień w sprawie mostu na Biała Górę” był sprawozdaniem z sesji. Oczywiście Pan Starosta nie ma obowiązku orientowania się wśród gatunków dziennikarskich, dlatego też przybliżę czym jest ta forma.
Sprawozdanie jest uważane za jeden z gatunków informacyjnych. Jego celem jest przekazanie informacji przez autora będącego świadkiem wydarzeń. Dlatego sprawozdanie to nic innego jak opis tego, co już miało miejsce. Sprawozdawca, poza samym opisem wydarzeń, może zawrzeć w nim własne sądy i opinie na temat zaistniałych okoliczności.
Sprawozdanie powinno wyróżniać się:
– dokładnością w przedstawianiu wydarzeń (możliwe jest pominięcie szczegółów, jednak osoba pisząca sprawozdanie powinna dążyć do jak najwierniejszego oddania sytuacji),
– przedstawieniem najważniejszych informacji dotyczących czasu i miejsca wydarzenia, a także jego uczestników,
– zachowaniem chronologii,
– odpowiednim doborem języka, który pozwala na wierne oddanie sytuacji (dopuszczalne jest użycie epitetów zwiększających plastyczność obrazu),
– przedstawieniem opinii autora.
Zaznaczam, że dziennikarze nie brali udziału w sesji, z powodu obostrzeń pandemicznych, mogli ją natomiast śledzić online. I ja właśnie w takiej formie ją obserwowałam. Nie zauważyłam jednak, by zabierał Pan głos podczas sesji Rady Miasta Sanoka, co pozwoliłoby mi ująć Pana wypowiedź w sprawozdaniu. Natomiast byłoby dziwne gdybym umieszczała w nim wypowiedzi i fakty, które nie miały miejsca podczas sesji. Zresztą sam Pan to w sprostowaniu zauważa, a mnie robi Pan z tego zarzut.
Zdjęcie poglądowe / archiwum redakcji
Oczywiście sprawozdanie dziennikarskie z sesji nie jest jej zapisem, przedstawiającym sekunda po sekundzie przebieg wydarzeń. Ze względu na rozległość tematów i mnogość wypowiedzi, siłą rzeczy musi przybierać skondensowaną formę. Dlatego też w tym przypadku sprawozdanie odnosiło się tylko do ostatniego punktu w porządku obrad, którym było przedstawienie informacji burmistrza miasta dotyczącej budowy mostu na Sanie. Ten punkt wywołał tak długą dyskusję, iż trudno było przytaczać w całości wszystkie wypowiedzi, ale starałam się zawrzeć większość wypowiedzi radnych, czy to w formie cytatu, czy omówienia. Natomiast osoby, które są zainteresowane zapisem sesji mają możliwość zapoznać się z jej przebiegiem w Internecie lub w biurze Rady Miasta Sanoka. Jestem jednak na 100 procent pewna, iż tam również nie ma Pana wystąpienia w tej sprawie.
W tym świetle zarzucanie mi nierzetelności w sprawozdaniu z sesji jest nadużyciem z Pana strony.
W sprostowaniu zawarł Pan zastrzeżenia do grafiki, która towarzyszyła sprawozdaniu z sesji, więc pragnę przypomnieć, że był Pan jedną z osób, które podpisały porozumienie, dlatego Pana wizerunek został na niej umieszczony. Jako starosta sanocki jest Pan osobą publiczną, z czego wynikają niedogodności, jak ograniczenie prawa do prywatności, ale za to jest Pan sowicie przez społeczeństwo wynagradzany.
Wracając do sprawozdania, już podczas sesji powzięłam postanowienie, by tematowi porozumienia przyjrzeć się bliżej, gdyż nawet z pobieżnego oglądu widać, że należy postawić w tej sprawie decydentom pytania, ale ubiegł mnie Pan wysyłając sprostowanie. Jak rozumiem domaga się Pan w ten sposób, by dziennikarze, fakt porozumienia prześwietlili do spodu. Postaram się nie zawieść Pana oczekiwań i przystąpię do pracy nad merytorycznym artykułem dotyczącym porozumienia, który nie będzie sprawozdaniem. Dlatego też w najbliższym czasie w trybie dostępu do informacji publicznej zadam Panu na ten temat konkretne pytania. Mniemam, że w ten sposób Pana potrzeba rzetelności dziennikarskiej zostanie zaspokojona.
Z poważaniem
Dorota Mękarska
ZOBACZ TAKŻE:
Radny Miklicz zarzucił burmistrzowi przekroczenie uprawnień w sprawie mostu na Białą Górę
Sprostowanie starosty sanockiego Stanisława Chęcia
Radny odpowiada staroście w sprawie mostu. „Nie ma uchwały zarządu powiatu”
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz