SANOK: Kaczki dokarmiane hamburgerami? (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Na naszą skrzynkę redakcyjną otrzymaliśmy zdjęcia ze spaceru wzdłuż Potoku Płowieckiego przy ul. Podgórze w Sanoku. Widać na nich brzeg potoku, kaczki i duże ilości porozrzucanego chleba, a także… hamburgera. Czy w ten sposób mieszkańcy miasta dokarmiają zwierzęta?

– Tak oto mieszkańcy osiedla dokarmiają kaczki. To powinno być karalne. Cały brzeg tonie w chlebie – denerwuje się nasza Czytelniczka, autorka zgłoszenia.

Tymczasem wiadomo nie od dziś, że dokarmianie ptaków wodnych chlebem może być bardzo groźne dla ich zdrowia.

– Dokarmianie ptaków to duża odpowiedzialność. Jeśli jest źle zorganizowane może ptakom bardziej zaszkodzić niż chłód czy głód. Przypominamy, że jeśli chodzi o ptaki wodne, takie jak kaczki czy łabędzie, można je dokarmiać tylko w czasie silnych mrozów – najlepiej ziarnami zbóż, drobno pokrojonymi warzywami czy kukurydzą – czytamy w komunikacie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Eksperci od wielu lat ostrzegają, że dokarmianie ptaków wodnych chlebem może prowadzić do chorób układu pokarmowego. W niektórych przypadkach zwierzętom może grozić nawet śmierć.

Duża ilość zjedzonego chleba może wywołać kwasicę, bardzo poważną chorobę. Do śmierci ptaków może doprowadzić pokarm wcześniej posolony. Niezwykle niebezpieczne jest również pieczywo spleśniałe.

Z kolei niezjedzony chleb gnije w wodzie powodując często poważne zaburzenia w ekosystemie.

źródło: Red., materiały nadesłane, RDOŚ Łódź