SANOK: Sąsiedzki spór o łącznik. Mieszkańcy zapowiadają pikietę (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Sanoczanie zgłaszają do nas wiele próśb o podjęcie interwencji. Jedne dotyczą spraw istotnych dla większych grup mieszkańców, inne związane są z problemami sąsiedzkimi. Staramy się pomagać w każdej sprawie, choćby poprzez naświetlenie problemu i skierowanie pytań do jednostek samorządowych, a później próbę wyjaśnienia sprawy. W dzielnicy Dąbrówka eskaluje sąsiedzki konflikt o łącznik pomiędzy ulicami Witosa i Zaleskiego. Sąsiedzi nie mogą się ze sobą dogadać, miasto proponuje podzielenie działki i sprzedaż. Takie rozwiązanie zadowala tylko jedną ze stron. Druga zapowiada pikietę w dniu, w którym ma dojść do wytyczenia nowych granic działki.

Kością niezgody jest miejska działka nr 350, która używana jest jako droga wewnętrzna, dojazd do przyległych posesji. Wydawałoby się zwykła dróżka, jakich w Sanoku setki. Łącznik pomiędzy ul. Witosa i Zaleskiego w dzielnicy Dąbrówka, budzi jednak w ostatnim czasie spore emocje. Sprawa jest dobrze znana w magistracie.

Historia szorstkich relacji pomiędzy sąsiadami dwóch posesji w tamtej okolicy jest bogata i skomplikowana. Jeśli chodzi o jej najświeższą odsłonę, konflikt sprowadza się do możliwości dojazdu do posesji z obu stron łącznika.

–  Uważam, że należy utrzymać możliwość dojazdu do domów mieszkańców od ul. Zaleskiego. Fragment drogi od strony Witosa jest znacznie bardziej zdegradowany i w zasadzie uniemożliwia wykonanie prawoskrętu i zaparkowanie samochodu na terenie posesji. Ponadto jest to łącznik, którym piesi poruszają się zmierzając do przystanku autobusowego, sklepu czy kościoła. Co ważne, w sytuacjach kryzysowych, pod domy po obu stronach drogi mogą podjechać strażacy, policjanci lub ratownicy medyczni – tłumaczy Piotr Marcinik, który zgłosił temat do redakcji.

Wjazd na miejską działkę od strony ul. Zaleskiego

Wjazd od strony ul. Witosa

– Wjazd od strony ulicy Witosa jest możliwy tylko dla samochodów o podwyższonym prześwicie podwozia i raczej na co dzień mało przydatny – dodaje nasz rozmówca, który mieszka przy ul. Witosa.

Inne spojrzenie na temat przydatności łącznika wydaje się mieć sąsiadka, która jak przekazuje pan Piotr, zgłosiła do Urzędu Miasta Sanoka wniosek o podzielenie i sprzedaż działki nr 350. W piśmie z magistratu, dotyczącym tej sprawy, podpisanym przez wiceburmistrza Artura Kondrata czytamy:

– Droga wewnętrzna zlokalizowana na działce nr 350 stanowi dojazd do dwóch posesji. Aby wyeliminować trwający spór sąsiedzki Gmina rozważy podział tej działki z możliwością sprzedaży wydzielonej działki na rzecz właścicieli bezpośrednio przylegających do tej drogi. Sprzedaż możliwa będzie zgodnie z procedurami zawartymi w ustawie o gospodarce nieruchomościami – informuje Artur Kondrat, wiceburmistrz Sanoka. Całość pisma obok.

– Po wjeździe od strony ul. Witosa trudno wykonać prawoskręt na ukośny parking – tłumaczy pan Piotr

Pan Piotr złożył w magistracie sprzeciw wobec takim planom, podpisany przez 26 mieszkańców okolicy.

– Dnia 02.03.2020 roku dostałem pismo od Pana Artura Kondrata, w którym to zapewnia mnie, iż w stosunku do tego odcinka nie są planowane żadne czynności związane z podziałem i ewentualną sprzedażą. Nasuwa się więc pytanie, co takiego zmieniło się do lipca, kiedy między innymi ja dostałem zawiadomienie od właściwego geodety o przeprowadzeniu czynności związanych z podziałem tej drogi? – zastanawia się Pan Piotr.

17 lipca pan Piotr otrzymał informację od uprawnionego geodety, że 14 sierpnia zostaną przeprowadzone czynności przyjęcia granic działki.

Dzisiaj w urzędzie miasta złożono pismo z zapowiedzią pikiety w dniu i o godzinie, w której ma się odbywać podział nieruchomości.

– Zawiadamiam, że w dniu 14 sierpnia o godzinie 12:00 odbędzie się demonstracja lokalnej społeczności, przedstawicieli lokalnych samorządowców oraz zaproszonych mediów w sprawie podjętych działań podziału i chęci sprzedaży działki nr 350 obręb Dąbrówka w Sanoku. Przewidziana liczba osób to około 100 – czytamy w przesłanym dokumencie. Całość obok.

Pytania w tej sprawie prześlemy do Urzędu Miasta Sanoka. Do sprawy wrócimy.

Nawierzchnia przy wjeździe od strony ul. Witosa

źródło: Red., materiały nadesłane

foto nagłówek: grafika poglądowa