REKLAMA
REKLAMA

Struś odpowiada Mikliczowi. Matuszewski milczy?

SANOK / PODKARPACIE. Na skrzynkę redakcji portalu  eSanok.pl  z Urzędu Miasta Sanoka otrzymaliśmy wiadomość, która jest pokłosiem naszych wcześniejszych publikacji dotyczących działań miasta Sanoka odnośnie pomocy dla przedsiębiorców.

Działania, albo ich braku. To pozostawiamy Państwa opinii.  Nie często zdarza się bowiem, aby burmistrz Sanoka lub Biuro Burmistrza odpowiadali na nasze pytania, czy też publikacje. Tak było choćby w przypadku zapytania o przygotowanie miejsc parkingowych w związku z wprowadzanymi ograniczeniami, komentarza w sprawie możliwości przeprowadzenia wyborów prezydenckich, czy też przygotowania przez gminę miejsc do kwarantanny.

Rzucamy to w niepamięć i przedstawiamy stanowisko sekretarza miasta Bogdana Strusia, który odnosi się do słów radnego miasta Sławomira Miklicza. 



Cytujemy wypowiedź sekretarza miasta Bogdana Strusia:


„Radny Miklicz nie wie, co się dzieje w mieście? Pytanie zatem, czy świadomie wprowadza opinię publiczną w błąd?

Na stronie sanok.pl od dawna znajduje się komunikat: „Samorząd Sanoka podjął decyzję, by przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą w lokalach, których właścicielem jest miasto Sanok, mogli otrzymać pomoc”. Dalej informacja, w jaki sposób po tę pomoc sięgnąć.

Radny Sławomir Miklicz albo nie wie, co dzieje się w mieście i jakie decyzje zapadają w ważnych dla sanoczan sprawach, albo świadomie mija się z prawdą. Jeżeli nie wie o działaniach podjętych przez Burmistrza Miasta Sanoka i publicznie nawołuje do podjęcia takowych działań, to albo nie śledzi komunikatów urzędu miasta albo świadomie przyjmuje postawę  typowego polityka, który dobre rady wysyła w eter, byle tylko jego głos utrwalił się w opinii publicznej.

„Kilka kroków Burmistrz powinien podjąć natychmiast – one już powinny być wdrożone. Przede wszystkim należy wytypować przedsiębiorców, którzy najbardziej cierpią na wprowadzonych ograniczeniach, tych, którzy będą najbardziej potrzebować wsparcia” – mówi pan radny Miklicz 8 kwietnia. I podkreśla: „Są to działania, które
w mojej opinii powinny być już wdrożone”.

Tymczasem już 20 marca, za sprawą decyzji podjętych przez burmistrza, przedsiębiorcy mogli dzwonić do urzędu pod wskazany w mediach numer telefonu, by uzyskać potrzebne informacje, mogli pisać pod wskazany adres i kontaktować się z Wydziałem Rozwoju. W  zarządzeniu w sprawie pomocy przedsiębiorcom Burmistrz Miasta Sanoka zamieścił zapis, w myśl którego samo złożenie wniosku w sprawie udzielenia pomocy skutkuje możliwością wstrzymania się z zapłatą wymagalnych należności czynszowych za okres od dnia 14 marca 2020 r. do dnia wydania decyzji o przyznaniu pomocy. W tym czasie nie będą również naliczane jakiekolwiek odsetki. Szkoda, że radny Miklicz o tym nie wie, chyba, że świadomie przemilcza posiadaną wiedzę. Na szczęście przedsiębiorcy to wiedzą, ponieważ od pierwszego dnia po ogłoszeniu zarządzenia na BIP-ie kontaktują się telefonicznie z pracownikiem Wydziału Rozwoju i Obsługi Inwestora.

Radny Miklicz najwyraźniej także, nie przyswoił sobie do tej pory nowego schematu organizacyjnego urzędu miasta, w którym nie ma już „wydziału promocji”. Jest za to Biuro Burmistrza Miasta (BBM) o budżecie blisko trzy razy mniejszym, niż ten, który radni poprzedniej kadencji zaakceptowali na ówczesny wydział promocji. W budżecie BBM są środki, o które wnioskują instytucje i podmioty zajmujące się upowszechnianiem aktywności społecznej, kultury, zdrowego stylu życia – o czym pan radny Miklicz doskonale wie, ponieważ bardzo aktywnie dyskutował na komisjach rady, przy tworzeniu uchwały budżetowej. „Na początek proponuję przeznaczyć co najmniej pół miliona złotych z tych środków na zakup niezbędnych środków ochronny osobistej” – doradza radny. W poprzedniej kadencji budżet Wydziału promocji  przekraczał 700 tys. zł. Z obecnego budżetu Biura Burmistrza Miasta trudno przekazać „pół miliona” nawet na najszlachetniejszy cel, skoro cały budżet biura jest dużo mniejszy.

Na zdjęciu Bogdan Struś, sekretarz miasta

Co do stwierdzenia radnego Miklicza: „Dzisiaj nie można marnować środków na kupowanie smyczy, reklamówek i gadżetów. Nie czas na wydawanie środków finansowych na współpracę zagraniczną czy filmy promocyjne o Sanoku” – z tym się zgadzam. Przypominam, że o tzw. „gadżety” zwracają się do urzędu miasta instytucje i stowarzyszenia, organizatorzy konkursów szkolnych i zawodów sportowych, proszą  o nie także radni; stąd taka, bardzo skromna zresztą, pozycja w budżecie BBM.  Jeśli chodzi o film promocyjny o Sanoku to chętnie przytoczę fragmenty z protokołu posiedzeń Komisji Rady przed uchwaleniem budżetu, kiedy m.in. radny Osika  przekonywał, że warto nakręcić film za 45 tys. złotych, kiedy z BBM wychodziła propozycja, że 20 tys. na ten cel wystarczy.

Pan radny Miklicz nie po raz pierwszy mija się z prawdą w swoich wystąpieniach publicznych. Twierdzę, że nie jest to przypadek. W trudnych czasach walki  o zdrowie i życie, walki o utrzymanie obowiązującego porządku społecznego  i ekonomicznego, tylko współpraca, wzajemna pomoc i pokora w służbie publicznej przynosi efekty. Nie czas teraz na kreowanie swoich wizerunków za cenę dezinformacji. Sytuacja finansowa Sanoka jest trudna. Przypomnę o utracie przeszło 4,2 mln zł wskutek ogłoszenia przymusowej restrukturyzacji PBS oraz o zwrocie ponad 2,5 mln zł z projektu „Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu na terenie miasta Sanoka”. Aktualnie spodziewamy się dużego uszczerbku w budżecie Sanoka związku z epidemią, chociażby w dochodach związanych z opłatami czynszowymi na poziomie kolejnych milionów, i to wszystko w sytuacji, kiedy  otrzymaliśmy budżet  z największym zadłużeniem w historii miasta, które w roku 2020 wyniesie prawie 90 mln. Musimy najpierw określić skalę potencjalnych ulg z wniosków o pomoc, które wpłyną do urzędu miasta. Dopiero wówczas podjęte zostaną decyzje w zakresie wielkości udzielonych ulg podatkowych, aby nie spowodowały one znacznego pogorszenia płynności finansowej budżetu, co przecież ma oczywiste przełożenie na wszystkich mieszkańców miasta. Może się tak zdarzyć – tu chciałbym się zwrócić do radnego Miklicza – że niepotrzebni będą radni, ponieważ wszystkie decyzje podejmie komisarz. Taki scenariusz jest wysoce prawdopodobny, jeżeli będziemy pieniądze wydawać bez zastanowienia i bez przewidywania konsekwencji naszych decyzji. Wskaźniki zadłużenia są w tej sytuacji bezwzględne, a opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej – jednoznaczne. Proszę aby o tym pamiętali wszyscy, zwłaszcza radni.

I jeszcze jedna uwaga na koniec – Panie radny Miklicz. Burmistrz nie wygłasza w tym trudnym czasie – orędzi. Burmistrz obligowany przepisami prawa przekazuje mieszkańcom Sanoka informacje i komunikaty, do których jest zobowiązany.

W imieniu Burmistrza Miasta Sanoka dziękuję Radnym, którzy w tym trudnym czasie dzwonią, oferując  pomoc. Dziękuję przewodniczącemu Andrzejowi Romaniakowi za jego ogromne zaangażowanie w sprawy miasta w tym wyjątkowym okresie.

Podobnie jak burmistrz Tomasz Matuszewski – wierzę, że niedługo bez obawy przed zachorowaniem będziemy wszyscy chodzić do pracy. Już teraz musimy przygotowywać się, by solidarnie ponosić konsekwencje epidemii i strachu przed COVID-19.”

Bogdan Struś
sekretarz miasta
materiały nadesłane
foto: red. / materiały nadesłane



Archiwalna wypowiedź radnego Sławomira Miklicza z dnia 3 kwietnia 2020 do której odnosi się pracownik urzędu  miasta Sanoka sekretarz  Bogdan Struś. Publikacja materiału 8 kwietnia, z racji tego, że czekaliśmy na opinie innych radnych. Część radnych nie zdecydowała się zabrać głosu w sprawie.

MIASTO SANOK: Jak pomóc przedsiębiorcom? Oddajemy głos radnym miasta (OPINIE)

SŁAWOMIR MIKLICZ:

Samorząd musi reagować na potrzeby przedsiębiorców bardzo szybko, ale przede wszystkim czytelnie i jasno. Tak, aby nasi lokalni przedsiębiorcy wiedzieli na jakie wsparcie mogą liczyć od władz miasta. Kilka kroków Burmistrz powinien podjąć natychmiast – one już powinny być wdrożone. Przede wszystkim należy wytypować przedsiębiorców, którzy najbardziej cierpią na wprowadzonych ograniczeniach, tych, którzy będą najbardziej potrzebować wsparcia.

Burmistrz powinien jasno zakomunikować im, że z powodu pandemii i braku możliwości funkcjonowania ich zakładów, usług itp., umorzy im zaległości w podatku od nieruchomości za marzec, kwiecień, maj.

Przedsiębiorcom, którzy prowadzą działalność w lokalach wynajmowanych od miasta, należy obniżyć na trzy miesiące czynsz do przysłowiowej złotówki

Wydział Rozwoju Miasta i Obsługi Inwestora powinien w obecnej chwili w sposób szczególny zadbać o wsparcie merytoryczne dla przedsiębiorców przy obsłudze tzw. tarczy antykryzysowej. Powinien świadczyć pomoc w wypełnianiu wszelkiego rodzaju dokumentów, wniosków, które przedsiębiorcy mogą składać celem złagodzenia negatywnych skutków kryzysu. To tutaj właśnie nasi przedsiębiorcy powinni mieć ogromne wsparcie.

Są to działania, które w mojej opinii powinny być już wdrożone. Nie ma czasu na nagrywanie „orędzi do sanoczan” czy też powielanie informacji ogólnopolskich na stronach internetowych urzędu miasta. W sytuacjach kryzysowych trzeba podejmować decyzje, które mogą w skuteczny sposób pomóc walczyć o utrzymanie miejsc pracy oraz utrzymanie się na rynku przedsiębiorców.

I na koniec, apeluję do Burmistrza o podjęcie działań zmierzających do zakupu materiałów ochrony osobistej personelowi medycznemu naszego szpitala ze środków, które w budżecie mamy zapisane na promocję miasta. Dzisiaj nie można marnować środków na kupowanie smyczy, reklamówek i gadżetów. Nie czas na wydawanie środków finansowych na współpracę zagraniczną czy filmy promocyjne o Sanoku. Dzisiaj te środki finansowe trzeba przeznaczyć na ochronę zdrowia i życia mieszkańców Sanoka. I to będzie najlepsza promocja miasta, a tych środków jest w budżecie całkiem sporo. Na początek proponuję przeznaczyć co najmniej pół miliona złotych z tych środków na zakup niezbędnych środków ochronny osobistej. To będzie dobra i potrzebna decyzja.

14-04-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)