Nowa mutacja koronawirusa? „Ozdrowieńcy”, którzy nie są zdrowi
Lek. Włodzimierz Bodnar, przemyski pulmonolog leczący koronawirus amantadyną, sugeruje, że w Polsce mamy do czynienia z nową mutacją koronawirusa. – Chcę jednocześnie nawiązać do tzw. “Ozdrowieńców”. Obecnie to często połowa pacjentów, którzy zwracają się do naszej przychodni o pomoc. Skarżą się z ich perspektywy na nawrót choroby lub nie ustępujące objawy nawet kilka miesięcy od zakażenia – twierdzi lek. Bodnar.
– W ostatnich dniach obserwuję wśród badanych pacjentów w naszej przychodni coraz więcej ostrych przebiegów choroby COVID-19. Specyfika i dynamika choroby jest inna w stosunku do tej, do której przywykliśmy. Sugerowałbym, że mamy do czynienia w Polsce z nową mutacją wirusa – pisze w komunikacie na stronie Przychodni Lekarskiej Optima w Przemyślu lek. Włodzimierz Bodnar.
Według obserwacji przemyskiego pulmonologa nowa mutacja koronawirusa początkowo charakteryzuje się skąpym przebiegiem, a jednocześnie szybkimi powikłaniami. Po dwóch, trzech dniach od pierwszych objawów u chorych pojawia się zapalenie płuc. Niezależnie od wieku, często bez kaszlu i silnych symptomów.
Lek. Bodnar uważa, że również tę odmianę bardzo dobrze leczy się amantadyną, wraz z leczeniem objawowym. Pulmonolog apeluje, by każdy pacjent został bezwzględnie zbadany osłuchowo lub miał wykonane badanie radiologiczne w pierwszych dniach choroby. – W innym przypadku powikłania będą narastać niezwykle szybko, a przebieg po kilku dniach niestety może być dramatyczny – alarmuje lekarz z Przemyśla.
Źródło: Przychodnia Lekarska Optima Przemyśl
05-02-2021
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz