REKLAMA
REKLAMA

Czy postulaty mieszkańców zostaną uwzględnione? (FOTO)

15 listopada w Domu Kultury w Nowosielcach odbyło się spotkanie w sprawie planowanego przebiegu obwodnicy Miejsca Piastowego. Jego inicjatorem był Wojciech Dragan ze Społecznego Komitetu Ochrony Interesów Mieszkańców Nowosielec i Pisarowiec powołany w związku z prowadzonymi pracami projektowymi budowy obwodnicy Miejsca Piastowego.

W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z Rzeszowa: Joanna Sowa i Jakub Sobczyk, starosta Stanisław Chęć, Magdalena Gajewska – wójt gminy Zarszyn, Andrzej Wrona – przedstawiciel posła Adama Śnieżka, Łukasz Mendyka, naczelnik Wydziału Inwestycji w Gminie Sanok, radni gminy Zarszyn, sołtysi oraz grupa około 200 mieszkańców.

Celem spotkania było omówienie etapu zaawansowania prac przy budowie obwodnicy przebiegającej przez teren gmin Besko i Zarszyn oraz wysłuchanie postulatów mieszkańców odnośnie proponowanych przez nich zmian.

Jak zaznaczyła Joanna Sowa z GDKiA, prace przygotowawcze związane z obwodnicą Miejsca Piastowego prowadzone są od 2021 roku, a wszystkie analizowane warianty jej przebiegu obejmują odcinek drogi do Zarszyna, który następnie ma połączyć się z drogą krajową nr 28 przed Nowosielcami.

Obecnie trwa etap projektowania, prowadzone są prace geologiczne w terenie, których rezultatem będzie opracowanie studium techniczno – ekonomiczno – środowiskowego zawierającego analizę oddziaływania inwestycji na przyległy teren. Dopiero wówczas zapadnie ostateczna decyzja o przebiegu drogi.

Zdaniem Wojciecha Dragana obecna koncepcja narusza prawo oraz łamie zasady zapewnienia bezpieczeństwa i ładu społecznego dla mieszkańców Nowosielec i Pisarowiec, w związku z czym w takiej formie jest nie do zaakceptowania. Uczestnicy spotkania głośno sygnalizowali swoje niezadowolenie z powodu planowanego przebiegu obwodnicy, domagając się jej wydłużenia do Kostarowiec.

Na brakujący około 4-kilometrowy odcinek drogi w chwili obecnej pieniędzy nie ma, podobnie zresztą jak gotowego projektu, który uwzględniałby dodatkowy odcinek drogi. Jednak, jak kilkakrotnie podkreślał starosta Stanisław Chęć, o prośbach i sugestiach mieszkańców gminy Zarszyn zostali już powiadomieni przedstawiciele GDDKiA oraz Ministerstwa Infrastruktury, którzy są przychylnie nastawieni do tematu.

Starosta uspokajał mieszkańców, że nie ma powodów do niepokoju, ponieważ inwestycja znajduje się dopiero w fazie projektowania i nic nie stoi na przeszkodzie, aby w kolejnej dokumentacji uwzględnić budowę łącznika z Pisarowiec do Sanoka.

– Od ponad roku zabiegamy o przedłużenie mającego powstać odcinka obwodnicy do zjazdu w Kostarowcach oraz poszerzenia drogi prowadzącej do Sanoka o dodatkowy pas, który ułatwiłby szybki i bezpieczny dojazd do ronda św. Andrzeja Boboli, w Bieszczady oraz w kierunku Krosna, Brzozowa i Rzeszowa. Obecne rozwiązanie nie jest ostateczne, dlatego należy zachować spokój i zaczekać na decyzję Ministra Infrastruktury. Według mnie, wszystko jest na dobrej drodze i wierzę, że wnioskowany przez nas odcinek drogi powstanie – podsumował Stanisław Chęć, starosta sanocki.

źródło: Starostwo Powiatowe w Sanoku

17-11-2022

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

Mieszkaniec2022-11-17 12:12:34
0 0
Powtorze jeszzce raz nie trzeba było skracać obwodnicy Sanoka - to do wladz sanoka i zagorza.... - Przypomne bo niektorzy moize juz zapomnieli - Obwodnica sanoka miala zaczynac sie przed przejazdem kolejowym w pisarowcach a konczyc w okolicach skrzyzowania z ZahutynieM i dalej most na Bykowce... W opcji byly tez bezkolizyjne zjazdy albo ronda - niestety wybrano to gorsze rozwiazanie czyli ronda!!!!!! Obecne wtedy władze Sanoka i Zagórza z jednej strony postulowały o skrócenie do skrzyżowania na Rzeszow - niestety im sie to udało.... Z drugiej strony o skrócenie do ul lipińskiego - (czy to przypadek ze skonczono przed stacjami paliw???) a resztę czyli odcinek na bykowce to przenieść na drugi etap - co tez niestety im się udało - na dodatek z tej strony 2 odcinek wybrano aby poprowadzić starym śladem czyli droga krajowa 28 ( zakaldam zeniekturzy sadzili ze ten odcinek niepredko, alb onigdy nie powsttanie) - dlatego teraz macie protesty mieszkańców Zahutynia.... Gdyby obwodnica Sanoka została wybudowana tak jak wtedy chciała GDDKiA - pewnie nie byłoby teraz problemu ani z jednej ani z drugiej strony gdyz do pisarowiec pewnie by już samo GDIK doszło do wniosku aby połączyć do tego co juz jest, a od strony Zahutynia dawno już by był most na Olchowce omijający domy i krajówkę DK28.... NIE WIEM TYLK OCZY TO PECH CZY SAMI SOBIE WINI JESTESMY ZE TAKICH LUDZI DO WLADZY WYBIERAMY!!!!!
Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)