BIESZCZADY / PODKARPACIE. Za ratownikami Grupy Bieszczadzkiej GOPR pracowity październikowy weekend. Interweniowali oni kilkukrotnie. Do najbardziej niebezpiecznego zdarzenia doszło w Bóbrce. Z nieczynnej ściany kamieniołomu spadł mężczyzna.
21 października (piątek):
Ratownicy ze stacji w Cisnej, ok. godz. 16.00 zostali zadysponowani do pani z urazem nogi na Przełęcz Hyrcza. Po zabezpieczeniu poszkodowana została przekazana załodze Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Warto dodać, że podczas tej akcji lot śmigłowcem odbył się z użyciem noktowizji.
22 października (sobota):
O godz. 15.00 dostaliśmy zgłoszenie o upadku mężczyzny ze znacznej wysokości z nieczynnej ściany kamieniołomu w Bóbrce. Do zdarzenia zadysponowano ratowników z Centrali w Sanoku oraz ratowników, którzy w tym czasie szkolili się na Kamieniu Leskim. Mężczyzna został znaleziony u podstawy ściany z obrażeniami kończyn oraz głowy. Do zdarzenia zadysponowano również załogę karetki pogotowia, LPR, Straż Pożarną oraz Policję. Poniżej fotorelacja z tego zdarzenia.
Mniej więcej w tym samym czasie wpływa zgłoszenie o zaginięciu 7-letniego dziecka, które razem z rodziną wędrowało przez Połoninę Wetlińską i w pewnym momencie się odłączyło. Na szczęście nim ratownicy dotarli na Przełęcz Wyżną, cała rodzina łącznie z dzieckiem była już w komplecie.
O godz. 22.00 zostaliśmy zadysponowani do poszukiwań zaginionego grzybiarza w rejonie miejscowości Nowosielce Kozickie. Poszukiwania trwały całą noc i z naszej strony wzięło w niej udział 16 ratowników. Do przeszukania terenu użyto również drona z termowizją oraz psa Chilly wraz ze swoim przewodnikiem. Grzybiarz został odnaleziony w niedzielę ok. 9 rano i przekazany załodze karetki pogotowia.
23 października (niedziela):
Ratownicy z Ustrzyk Górnych udzielili pomocy poszkodowanemu z urazem nogi na Połoninie Wetlińskiej.
źródło: GOPR Bieszczady, red.
foto: GOPR Bieszczady
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz