BIESZCZADY. Nocna akcja ratowników GOPR. W piątkowy wieczór GOPR-owcy zostali zaangażowani w pomoc w poszukiwaniu młodego mężczyzny, który zaginął pomiędzy Bereźnicą Wyżną a Wołkowyją. Akcja poszukiwawcza trwała kilka godzin.
W piątek wieczorem ratownicy GOPR-u dostali zgłoszenie od policji o potrzebie wsparcia młodego mężczyzny.
– O godzinie 19.37 przyszło zgłoszenie od policji o potrzebie wsparcia poszukiwań młodego mężczyzny, który zgubił się gdzieś pomiędzy Bereźnicą Wyżną a Wołkowyją — relacjonują GOPR-owcy na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Po zgłoszeniu, ratownikom udało się jeszcze przeprowadzić krótką rozmowę z poszukiwaną osobą, z której wynikało, iż nie ma on już sił iść dalej i siedzi pod drzewem, po czym kontakt się urwał. Do poszukiwań zadysponowano kilkunastu ratowników. Niestety tej nocy pomimo tego, iż było dość ciepło (ok. 6 stopni), to padał deszcz i wiał mocny wiatr.
– W trakcie działań, jeden z członków rodziny poinformował o istnieniu skrótu przez las, którym osoba poszukiwana dość często chodziła. W rejon ten zadysponowano m.in. Przewodnika z psem Chilly. I to właśnie czworonożny ratownik odnalazł młodego mężczyznę, który jak się okazało, będąc pod wpływem alkoholu, położył się pod drzewem, zakrył gałęziami i zasnął … Poszukiwany był w stanie hipotermii, nie mógł się poruszać o własnych siłach, dlatego po zwiezieniu przez ratowników GOPR został przekazany Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe SP ZOZ w Sanoku — dodają ratownicy.
Działania ratowników zakończyły się około godziny 2:00 w nocy.
Foto: GOPR Bieszczady / FB
źródło: GOPR Bieszczady
ZOBACZ RÓNIEŻ:
SANOK. Pożar altanki na Posadzie (VIDEO)
SANOK. Zdezelowany skatepark. Dzieci z urazami. Kto na to pozwala? (ZDJĘCIA)
Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz