ZAGÓRZ / PODKARPACIE. Jak wyglądały lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte czy dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku na naszych drogach? Jakie auta czy motory wtedy dominowały? Można było to sprawdzić udając się do Ośrodka Sportów Zimowych „Zakucie” w Zagórzu. Właśnie tam odbył się główny pokaz pojazdów uczestniczących w XXIII Bieszczadzkim Rajdzie Pojazdów Zabytkowych, Klasycznych i Militarnych. Impreza trwała od piątku do dzisiaj.
– Taki rajd jest zawsze fajnym spotkaniem więc nie było u nas ani chwili wahania – powiedziało nam dwóch miłośników zabytkowych pojazdów, którzy do Zagórza przyjechali z dolnośląskiego Głogowa, pokonując 600 kilometrów na motocyklu Moto Guzzi, wyprodukowanym w roku 1964. Ogólnie patrząc na rejestrację pojazdów, które brały udział w spotkaniu to pojawiły się tu samochody, wozy strażackie, pojazdy militarne i motocykle z całej południowej Polski.
Generalnie pasjonaci zabytkowych pojazdów, szczególnie co starsi, mogli podziwiać utrzymane w świetnym stanie i w pełni sprawne fiaty 125p, łady, volkswageny golfy serii II. Były jeepy wojskowe czy żuk, kiedyś wóz strażacki. No i oczywiście, najważniejsze dla autora tekstu, było to, że można było nie tylko pooglądać, ale również i zasiąść w modelu auta, które ma duszę. Czyli garbusie. Były dwa – zloty w wersji kabrio i niebieski – zakryty. Oba przepiękne.
Poza pobytem w Zagórzu organizatorzy zaplanowali przejazd kilkudziesięciu pojazdów, które pojawiły się na rajdzie, do Brzozowa i Jasienicy Rosielnej w miejscu bazy rajdu różne konkurencje sprawnościowe i zabawę muzyczną.
Impreza zakończyła się dzisiaj…
źródło, foto: nadesłane
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Typ niepokorny nad Soliną (ZDJĘCIA)
foto: nadesłane
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz