REKLAMA
REKLAMA

SANOK. Państwowa Inspekcja Pracy w urzędzie miasta. Kontrola wstrzymania wypłat

SANOK / PODKARPACIE. 21 października burmistrz Sanoka Tomasz Matuszewski poinformował, że od kolejnego dnia wstrzymane zostaną przelewy do jednostek podległych magistratowi, co skutkowało brakiem możliwości zlecenia wypłat. Sprawą zainteresowała się Państwowa Inspekcja Pracy. Kontrolerzy tej instytucji pojawili się w urzędzie miasta, by gruntownie zbadać sprawę. Jakie będą wyniki kontroli? Dowiemy się niebawem. Okazało się też, że nie jest to jedyny aspekt, który będzie podlegał weryfikacji. Jak podał nam Bartosz Gubernat, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego, Podkarpacki Urząd Wojewódzki powołał specjalny zespół kontrolny, który sprawdzi poprawność wydatkowania przez miasto środków przekazywanych na zadania zlecone z zakresu administracji rządowej.

Informacja, która wypłynęła z Urzędu Miasta Sanoka, a dotyczyła wstrzymania wypłat dla pracowników jednostek podległych magistratowi, obiegła w ostatnich dniach niemal całą Polskę, ponieważ rozpisywały się o niej ogólnopolskie serwisy informacyjne. My pisaliśmy o tym tutaj: SANOK. Finansowa kapitulacja miasta. Burmistrz wstrzymuje wypłaty urzędnikom i nauczycielom!

Podobnie stało się z komunikatem o kontroli przeprowadzonej w tej sprawie w magistracie przez Państwową Inspekcję Pracy. Przedstawiciele tej instytucji pojawili się w urzędzie w poniedziałek, aby zbadać zasadność decyzji podpisanej przez burmistrza Tomasza Matuszewskiego i skarbnika Michała Siwaka.

Nie wiemy na czym dokładnie polegała praca kontrolerów, ale sam fakt potwierdził nam Bartosz Gubernat, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego.

Wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul podjęła działania w przedmiotowej sprawie. Będą one prowadzone na kilku płaszczyznach. Przede wszystkim na prośbę wojewody kontrolę w urzędzie przeprowadziła Państwowa Inspekcja Pracy, która zbada kwestię ewentualnych opóźnień w wypłacie wynagrodzeń dla pracowników samorządu oraz nauczycieli – przekazuje Bartosz Gubernat.

We wtorek w Sali Herbowej toczone były obrady w ramach sesji rady miasta. Nasi reporterzy zapytali wtedy przedstawicieli władz miasta oraz radnych o kwestie związane ze wstrzymaniem wypłaty wynagrodzeń.

Informowaliśmy, że wpływy do jednostek podległych zostaną wstrzymane do momentu zabezpieczenia środków. Nie informowaliśmy, że nie będziemy płacić w ogóle. Poprzez porozumienia z jednostkami podległymi, udaje nam się przesuwać terminy w wypłatach lub organizować pełną pulę środków zabezpieczających daną jednostkę, po to, by płynnie przejść przez ten miesiąc. Muszę jednak przyznać, że jest to chodzenie po kruchym lodzie – mówił przed naszą kamerą Tomasz Matuszewski, burmistrz Sanoka.

Na dzień 25 października, czyli na termin wypłat wynagrodzeń dla jednostek samorządowych, mieliśmy do dyspozycji około 600 tys. złotych środków własnych. Na wypłaty w dniu 25.10 potrzebowaliśmy około 1,8 mln zł. Czyli jak widać, nie mieliśmy pieniędzy dla wszystkich jednostek. Na spotkaniu z dyrektorami jednostek oświatowych poprosiliśmy o wyrażenie zgody na ewentualne przesunięcie wypłaty wynagrodzeń o jeden dzień, z 4 na 5 listopada. Pozwoliłoby to nam na wypłacenie wynagrodzeń wczoraj (poniedziałek 28.10). Dyrektorzy zobligowali się do przekazania takiej informacji pracownikom i wyrazili zgodę na takie przesunięcie – mówił nam Michał Siwak, skarbnik Sanoka. – Środki cały czas spływają do urzędu, więc ostatecznie może być tak, że nauczyciele otrzymają wypłaty 4 listopada – dodawał we wtorek nasz rozmówca.

Suchej nitki na takim postępowaniu nie zostawiał choćby przewodniczący rady miasta oraz szef komisji rewizyjnej.

Zaraz po pojawieniu się informacji o wstrzymaniu wypłat, mówiłem dziennikarzom, że w mojej opinii te środki zostaną wypłacone. Tak też się stało w poniedziałek (28.10 – przyp. red.). Zupełnie niepotrzebnie pismo burmistrza i skarbnika trafiło do jednostek podległych i do mediów. Burza medialna niczemu dobremu się nie przysłużyła, a środki i tak zostały wypłacone – zaznaczył Sławomir Miklicz, przewodniczący Rady Miasta Sanoka.

Trzeba wziąć odpowiedzialność za miasto i za ludzi, których się zatrudnia. Nie wolno ich szantażować. Nie wolno szantażować rady tym, że nie będzie wypłaty wynagrodzeń. Jeżeli na rachunku są pieniądze, to zawsze w pierwszej kolejności należy uregulować wynagrodzenia pracowników – przekazał przed naszą kamerą Robert Płaziak, radny Rady Miasta Sanoka, przewodniczący Komisji Rewizyjnej.

Okazało się też, że nie jest to jedyny aspekt, który będzie podlegał weryfikacji. Jak podał nam Bartosz Gubernat, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego, Podkarpacki Urząd Wojewódzki powołał specjalny zespół kontrolny, który sprawdzi poprawność wydatkowania przez miasto środków rządowych.

Na polecenie wojewody powołany został w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim także zespół kontrolny, który sprawdzi poprawność wydatkowania przez miasto środków przekazywanych na zadania zlecone z zakresu administracji rządowej. Takie pieniądze trafiają z budżetu wojewody do samorządu m.in. na zadania urzędu stanu cywilnego, działalność ośrodków pomocy społecznej, dopłaty do przewozów autobusowych czy rozbudowę infrastruktury drogowej. Do tej pory, w 2024 roku przekazano miastu Sanok 32,98 mln zł – mówi Bartosz Gubernat.

Do tematu wrócimy.

grafika poglądowa

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

R. PŁAZIAK: Wstrzymanie wypłat to był szantaż. Tak nie wolno postępować! (VIDEO)

Robert Płaziak, radny Rady Miasta Sanoka

M. SIWAK: Sytuacja finansowa jest trudna. W niektórych działach zrealizowano 100% wydatków (VIDEO)

Michał Siwak, skarbnik Sanoka

S. MIKLICZ: Kluczem merytoryczna dyskusja. Burmistrz woli dyskredytować radnych w mediach (VIDEO)

Sławomir Miklicz, przewodniczący Rady Miasta Sanoka

T. MATUSZEWSKI: Bez obligacji, czeka nas program naprawczy. Potrzebna współpraca (VIDEO)

Tomasz Matuszewski, burmistrz Sanoka

01-11-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

Kto znowu kłamie ?2024-10-31 19:57:13
2 0
Kto jest za to odpowiedzialny ?
Odpowiedz
Jak Kto ???2024-10-31 20:22:41
4 0
Ci którzy głosowali na tego Pana !!!
A ja martwilem sie glupi , ze radni odbiora sobie od ust.2024-11-01 08:43:45
2 0
A most , co z mostem ? , tyle osob sprawdzalo , czy wszystko jest OK.
Odpowiedz
Ten most to most na miarę naszych czasów2024-11-01 09:06:31
2 0
Most między pisem a platformą oparty na filarach bankowości kredytowej, które opływa niejedna emocjonalna zagrywka jak ten numer z wypłatami. Most wytrzyma dokładnie tyle ile jego przęsła oparte na niewielkich lecz wytrzymałych rozumkach wyborców. A więc wio do pracy ludzie i zapędźcie swoje dzieci i wnuki. To jak, pomożecie?
Chory kraj...2024-11-01 10:11:07
1 0
W tym kraju z przekretami nikomu wlos z glowy nie spadnie,komisja goni komisje sledcza,miliony kosztow,skazani siedza pare dni,potem kaucja i wychodza,potem dostaja sie do Europarlamentu i sie smieja,polski koszmar,Giertycha nosili na noszach ,juz umieral,teraz smieje sie i oskarza innych,dziwny kraj.....
Odpowiedz
Prokurator2024-11-01 10:38:22
3 0
Prokurator powinien skontrolować ten pierdolnik ,teraz się okazuje że miasto podpisało niekorzystne umowy z gminami
Odpowiedz
Prokurator 2024-11-01 10:50:47
3 0
Prokurator powinien zbadać te wszystkie umowy . Teraz się okazuje że miasto 2020 roku z gminami wiejskimi podpisało niekorzystne umowy na transport zbiorowy ,a firma z Wrocławia skasowała 80 000 za dzisiejszy rozkład jazdy autobusòw MKS ,to tego w tym tygodniu Nowa Rada zrezygnowała zakupu nowych autobusòw za 5% wartości ...
Odpowiedz
a chcesz gwiazdkę z nieba, to weź sobie.2024-11-01 21:58:13
0 1
Nowa Rada zrezygnowała z wydania środków na autobusy, bo nawet tych 5% środków miasto już niema i praktycznie skończyły się środki w kasie. Kupno nowych autobusów teraz to nie najpilniejszy temat, gdy miastu grozi komornik i zajęcie kont bankowych. Stare autobusy muszą jeszcze pojeździć, jeżeli starczy na paliwo do nich.
Prokurator 2024-11-02 01:41:23
1 0
Bzdury fachowcy twierdzą że taniej nowe autobusy za 5% wartości niż dokładanie do starych ,ale tu jest taka sama sytuacja jak z tym nowym rozkładem jazdy co firma z Wrocławia skasowała 80 0000 czy tam 100 000 złotych ,a teraz Nowa Rada uważa że zły jest rozkład bo nie chciała posłuchać fachowcòw co znają sytuację na miejscu do tego Wòjt Gminy w Bukowsku argumentuje brak porozumienia z powodu autobusòw MKS fatalnym stanem technicznym
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)