Brzozowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w niedzielę w nocy podrzucił na teren komendy metalową kasetkę i zadzwonił na numer alarmowy z informacją o podłożeniu ładunku wybuchowego. Policjanci potrzebowali tylko kilku godzin na ustalenie i zatrzymanie 22-latka. Teraz młody człowiek odpowie za swój czyn.
Była godz. 3 w nocy gdy na teren Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie nieznany mężczyzna wrzucił metalową kasetkę. Chwilę później na telefon alarmowy do oficera dyżurnego zadzwonił rozmówca, który poinformował o podłożeniu ładunku wybuchowego. Dodał, że komenda może wylecieć w powietrze. Policjanci natychmiast zabezpieczyli teren wzywając na miejsce straż pożarną, pogotowie ratunkowe i pogotowie gazowe. Na teren brzozowskiej komendy wezwano także policjantów z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji KWP w Rzeszowie, którzy zneutralizowali podejrzany sejf. Po jego otwarciu okazało się, że w środku nie ma materiałów wybuchowych, tylko zużyte baterie i kilka eurocentów.
Od momentu zgłoszenia policjanci z Wydziału Kryminalnego KPP Brzozów rozpoczęli ustalanie osoby, która podrzuciła metalową kasetkę i zgłosiła o podłożeniu ładunku wybuchowego. Funkcjonariusze szybko ustalili, że mężczyzna dzwonił z telefonu komórkowego znajdującego się na terenie Brzozowa. Podjęte działania doprowadziły do potencjalnego sprawcy. Około godz. 12 mężczyzna został zatrzymany w domu. Policjanci zabezpieczyli też jego telefon komórkowy. 22-letni mieszkaniec Brzozowa trafił do policyjnego aresztu.
Teraz 22-latek nie uniknie odpowiedzialności za swój czyn. Musi się także liczyć z możliwością pokrycia kosztów, jakie poniosły służby ratownicze w czasie prowadzonych działań.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz