REKLAMA
REKLAMA

SANOK: Znamy skład nowej rady nadzorczej SPGK

SANOK / PODKARPACIE. Zgodnie z zapowiedziami burmistrz Sanoka odwołał dotychczasową radę nadzorczą Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i powołał jej nowy skład.

Mieszkańcy oczekują nie tylko niższych cen wody, lecz także lepszego funkcjonowania miejskiej spółki – słyszymy w Urzędzie Miasta w Sanoku.

Nową radę nadzorczą SPGK powołano 7 stycznia. Ruch ten, był potwierdzeniem zapowiedzi władz miasta dotyczących zmian w spółce.

Przyszedł czas na nowe spojrzenie – mówił Tadeusz Pióro, burmistrz Sanoka.

Jeśli chodzi o najwyższe ceny wody i ścieków, na 156 podkarpackich gmin, jesteśmy na 6. miejscu. Gdybyśmy wzięli pod uwagę ośrodki z całej Polski podobne do Sanoka, mogłoby się okazać, że również zajmowalibyśmy niechlubne miejsce w czołówce. W pewnym stopniu usprawiedliwieniem dla działań spółki jest fakt, że to właśnie SPGK, a nie miasto brało kredyt na modernizację stacji uzdatniania wody w Trepczy (przyp. red.) i musiało go spłacać. Stąd podwyżka cen – tłumaczył jeden z powodów, dla których zdecydowano się na zmiany Edward Olejko, wiceburmistrz Sanoka.

Takie są oczekiwania społeczne. Mieszkańcy oczekują nie tylko niższych cen wody, lecz także lepszego funkcjonowania miejskiej spółki – słyszymy dodatkowo w magistracie.

Słowa szybko zamieniono w czyny i tak skład nowej rady nadzorczej SPGK tworzą: Jacek Zając, dr Paweł Hydzik, Władysław Turek, Piotr Frączek.
W radzie pozostali: Wojciech Petryk i Stanisław Wolwowicz. Nowym przewodniczącym został Jacek Zając.

IMG_2724

W najbliższych tygodniach planowana jest także zmiana zarządu spółki, obecnie liczącego trzy osoby, z których dwie nabyły prawa emerytalne.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Zmiany w SPGK. Wkrótce nowa rada nadzorcza i nowy zarząd. „Przyszedł czas na nowe spojrzenie” (FILM, ZDJĘCIA)

SPGK odpowiada na zarzuty dotyczące cen wody i nadzoru nad spółką

źródło: Red., Urząd Miasta w Sanoku

foto: Urząd Miasta w Sanoku

14-01-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)