REKLAMA
REKLAMA

OTRZYMALIŚMY: Radny JAN WYDRZYŃSKI: To nie są mrzonki…

Tatrzański Park Narodowy otrzymał dwa mln zł dofinansowania z funduszy unijnych na wykup cennych przyrodniczo, niezabudowanych i nieprzeznaczonych do zabudowy prywatnych gruntów położonych na terenie parku lub przylegających do jego granic!!!!


– Wykup cennych przyrodniczo gruntów służy ochronie szczególnych walorów przyrodniczych, za które uważamy lasy, młaki, polany i inne, w tym trudno dostępne tereny, które z punktu widzenia gospodarczego wykorzystania i zainwestowania nie dają jakichś istotnych możliwości
– powiedział dyrektor TPN Szymon Ziobrowski.

Jak przypomniał, program wykupów cennych przyrodniczo gruntów będących w granicach parku lub w jego sąsiedztwie jest realizowany przez wszystkie parki narodowe w Polsce.

– Zdaję sobie sprawę z tego, że postrzeganie procesu wykupu gruntów może być różne zwłaszcza na Podhalu z uwagi na zaszłości historyczne, jednak od tych trudnych czasów minęło już wiele lat i mam nadzieję, że osoby które chcą sprzedać swoje grunty sami zgłoszą się do nas
– powiedział dyrektor parku.

Nawiązał do sytuacji, kiedy w czasach komunistycznych tworzono park narodowy w Tatrach. Wówczas Skarb Państwa pozyskiwał tatrzańskie grunty drogą wywłaszczeń, w trybie dekretów nacjonalizacyjnych PKWN lub przymusowych wykupów za symboliczną cenę. Uzasadnieniem ówczesnych wywłaszczeń i nacjonalizacji było dobro wyższe i cele publiczne, jakim miały służyć kolej linowa na Kasprowy Wierch powstała w 1936r. i Tatrzański Park Narodowy utworzony w 1955 r.

Rozległe tereny leśne w Reglu Dolnym na wschód od Doliny Bystrej zostały w 1944 r. w drodze dekretu PKWN odebrane rodzinie Uznańskich. Piętro tatrzańskich hal dawniej należało do górali z Zakopanego i okolicznych wsi. Górali wywłaszczano lub wykupywano ich grunty w Tatrach kilkakrotnie – najpierw przed II wojną światową m.in. pod budowę kolei linowych i później po wojnie na rzecz Tatrzańskiego Parku Narodowego. Cała procedura wywłaszczania lub wykupywania gruntów w Tatrach zakończyła się w 1977 roku.

Dyrektor TPN zaznaczył, że obecnie jest mowa o kupowaniu gruntów za rynkową cenę, a nie o wywłaszczaniu. W granicach TPN jest jeszcze kilkaset hektarów prywatnych gruntów, które władze parku chcą sukcesywnie wykupywać. Są to np. Polany Lichajówka czy Błociska w Małem Cichem, oraz inne enklawy głównie we wschodniej części parku.

Pieniądze na wykup gruntów pochodzą ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko!!!!!

Właściciele nieruchomości zainteresowani sprzedażą swoich działek mogą składać oferty w dyrekcji TPN.

Jak to jest, że Unia Europejska może dawać pieniądze na nacjonalizację i realizację projektów związanych z ochroną walorów przyrodniczych, a człowieka będącego częścią przyrody pozostawi samemu sobie?
Czy nasze Państwo dalej będzie się obojętnie przyglądać jak upadają kolejne zakłady pracy, a ludzie idą na jego /państwa!! /garnuszek w ramach programów pomocy 50+, 25+ po pomoc społeczną itd?

Czy nie jest dla Autosanu lepszym rozwiązaniem PODAĆ MU RĘKĘ i postawić na program rozwoju po to, aby ludzie mieli zajęcie, państwo podatki, miasta nowy – POLSKI – produkt w komunikacji?

STAWIAM KOLEJNY RAZ BRUTALNIE PYTANIE – CZY DLA AUTOSANU I SZEREGU FIRM NIE MA INNEGO RATUNKU JAK TYLKO UPADŁOŚĆ, ALBO TRWANIE W AGONI??

Skoro nadal nie ma inwestora, a są warunki dla rozwoju produkcji, wzrostu zatrudnienia, większych podatków dla miasta, spłaty zaległych podatków, czy nie ma szans na nacjonalizację AUTOSANU??

Retoryczne pytanie?? A może Pan Sobiesław Zasada ma coś do powiedzenia w tej bulwersującej sprawie – publicznie!

07-03-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)