SANOK. BIESZCZADY / PODKARPACIE. Dzień Kobiet to wyjątkowe święto. Panie dostają kwiaty, słodkości i drobne upominki, jednocześnie panowie mają pretekst, aby zaprosić swoją wybrankę do kina, na koncert czy romantyczną kolację. Jest to również świetna okazja do dyskusji nad rolą kobiety w społeczeństwie.
Świętowanie Dnia Kobiet swoje początki zawdzięcza ruchom robotniczym w Ameryce Północnej i w Europie. Z kolei za jego pierwowzór można przyjąć rzymskie Matronalia, związane z macierzyństwem i płodnością.
W Polsce na szeroką skalę świętowano je do początku lat 90-tych i do dzisiaj ten czas kojarzony jest z goździkami i parą rajstop.
Współcześnie Dzień Kobiet jest oficjalnym świętem w blisko 30 krajach świata. A jak spędzają go znane kobiety w Sanoku i okolicach?
Maria Pospolitak
– Bardzo lubię Dzień Kobiet. Dla mnie jest on nie tylko okazją do świętowania i przyjmowania kwiatów czy słodkości, ale również pretekstem do spotykania się z różnymi środowiskami kobiecymi, które poświęcają go na szeroko pojętą integrację. I tak podziwiam panie z Bieszczadzkiego Stowarzyszenia na Rzecz Kobiet Aktywnych w Lutowiskach czy kobiety w Ustrzykach Dolnych, które fantastycznie organizują różnego rodzaju przedsięwzięcia i próbują zmieniać swój lokalny świat. Dobrze, że walczymy ze stereotypami – mówi Maria Pospolitak, radna Sejmiku Województwa Podkarpackiego oraz dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Sanoku.
– Wraz ze współpracownikami co roku w takim okresie organizujemy wspólny wyjazd na ciekawą sztukę do teatru w Rzeszowie. Po lekcjach w najbliższy piątek będziemy świętować i rozmawiać o różnych sprawach – dodaje.
Mimo, że wielu uważa, że Dzień Kobiet nierozerwalnie kojarzy się z PRL, goździkami i rajstopami w prezencie, to wcale nie musi być sztampowy i przesycony stereotypami.
Elżbieta Cipora
– Pojawiają się różne opinie na temat Dnia Kobiet. Osobiście uważam, że jest to bardzo miłe święto. Choć rola kobiety nie jest łatwa, mamy dużo obowiązków i czasem trudno je pogodzić, to przecież świadomie je wybieramy. Dlatego cieszymy się, kiedy w tym dniu mężczyźni o nas pamiętają, dają kwiaty, czy słodkości – mówi Elżbieta Cipora, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Jana Grodka w Sanoku.
– W tym roku będę świętowała wyjątkowo. Wraz z innymi pracownikami wybieramy się na koncert, który przygotowali studenci z Zakładu Edukacji Artystycznej w Zakresie Sztuki Muzycznej pod kierunkiem dr Elżbiety Przystasz – dodaje pani rektor.
Anna Nowakowska
– Cieszymy się kiedy otrzymujemy prezenty, natomiast dla nas w Sanitas ważniejsze jest ich dawanie. Dlatego co roku pożytkujemy ten dogodny czas w okolicy Dnia Kobiet, na spotkania z paniami. Namawiamy, aby wykorzystały to święto i zdecydowały się na badania. Ponadto w ośrodkach onkologicznych prowadzimy akcję „Piękna w chorobie”, organizując występy artystyczne, zajęcia relaksacyjne, stoiska fryzjerskie czy wizażu i makijażu. Kobiety chętnie z nich korzystają. Dla mnie to najlepszy sposób na świętowanie – zdradza Anna Nowakowska, założycielka Stowarzyszenia Sanitas.
Anna Oleniacz
– To miłe kiedy mężczyźni o nas pamiętają i doceniają starania, zarówno te w domu jak i w pracy. Moi bliscy wiedzą, że jestem miłośniczką kwiatów w doniczkach, które później mogą znaleźć się w ogrodzie. Takie małe gesty najbardziej cieszą – podkreśla Anna Oleniacz, rzecznik prasowy sanockiej policji.
– Pamiętam, że raz przy okazji Dnia Kobiet dostałam zaskakujący prezent. Co prawda także były to kwiaty, ale w formie cebulek, które także znalazły dogodne miejsce w ogrodzie – dodaje z uśmiechem.
Renata Szczepańska
– Panowie w urzędzie co roku akcentują to święto, co jest bardzo miłe. Symbolicznie otrzymujemy tulipany, ale zdarzają się również sympatyczne kartki pocztowe z życzeniami – mówi Renata Szczepańska, wójt gminy Cisna.
– Dzisiaj kobiety są zdecydowanie wyemancypowane, można powiedzieć, na miarę naszych czasów. Jednak mimo wszystko lubimy być doceniane i rozpieszczane – podsumowuje.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz