REKLAMA
REKLAMA

Uderzyła w tył auta, które zatrzymało się przed przejściem dla pieszych

GRABOWNICA STARZEŃSKA / PODKARPACIE. Na drodze wojewódzkiej nr 886 w Grabownicy Starzeńskiej 39-letnia kierująca samochodem osobowym marki Honda Civic najechała na tył Fiata Pandy, którego kierujący zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Kierująca i pasażerka pandy trafiły do szpitala, na szczęście ich obrażenia okazały się niegroźne.

Do zdarzenia doszło po godz. 15 w Grabownicy Starzeńskiej. Z ustaleń policjantów wynika, że kierująca samochodem marki Honda, 39-letnia mieszkanka powiatu brzozowskiego, nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego Fiata Pandy i najechała na jego tył. W chwili zdarzenia kierujący tym pojazdem 44-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego zatrzymał się przed oznakowanym przejściem, by ustąpić pierwszeństwa pieszemu.

W wyniku tego zdarzenia kierująca Hondą i 12–letnia pasażerka Fiata zostały przetransportowane karetkami pogotowia na badania do szpitala. Na szczęście obrażenia nie okazały się poważne. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

Funkcjonariusze ruchu drogowego przy udziale technika kryminalistyki wykonali na miejscu szereg czynności procesowych. Między innymi oględziny miejsca zdarzenia i oględziny pojazdów, szkice zdarzeniowe oraz dokumentację fotograficzną.

Apelujemy do kierowców o ostrożność na drodze. Zwracajmy uwagę na znaki drogowe i to co się dzieje na jezdni i w jej najbliższym otoczeniu. Aby uniknąć najechania na tył pojazdu, pamiętajmy o zachowaniu odpowiedniej odległości. Szczególnie po opadach deszczu, kiedy jezdnia jest śliska, a droga hamowania wydłuża się. Pamiętajmy, że każdy kierowca, który dojeżdża do oznakowanego przejścia dla pieszych, ma obowiązek zachować szczególną ostrożność. Powinien zwolnić i obserwować otoczenie tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu lub wchodzącego na przejście.

KPP Brzozów

25-10-2022

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)