Amerykańskie media zachwycone Sawickim. Sanoczanin zostaje za oceanem (FILM)

SANOK / PODKARPACIE. Zaledwie miesiąc potrzebował wychowanek Ciarko PBS Bank KH Sanok Radosław Sawicki, aby przekonać do swoich umiejętności Amerykanów. Sanoczanin w przyszłym sezonie przymierzany jest do gry w pierwszej piątce juniorskiego zespołu Hampton Roads Whalers, który powalczy o mistrzostwo kraju. 

Obecnie Sawicki mieszka i trenuje w niewielkim mieście Chesapeake. W przyszłym sezonie 20-latek z Sanoka będzie grał na pozycji środkowego w  w lidze USPHL. Następny rok będzie kluczowym w kontekście otrzymania propozycji gry w jednym z zespołów seniorskich. – Wiem, że jestem obserwowany przez skautów. Jeśli pokaże się z dobrej strony, na pewno będę miał okazje spróbować swoich sił w silniejszych ligach – komentuje Radosław Sawicki.

Na amerykańskim portalu todaysslapshot.com ukazał się artykuł o „wielkim talencie z Polski”. Autor tekstu zwrócił uwagę na szybkość, umiejętność poruszania się po lodzie i siłę strzału, jaką dysponuje Radek Sawicki. W podsumowaniu można było wyczytać również, że wszystkie amerykańskie kluby powinny „mieć oko” na naszego zawodnika.

Na początku sierpnia sanoczanin zaliczył tygodniowy epizod w szkole SK8ON, gdzie trenował pod okiem Jarka Byrskiego. Sawicki miał okazję poznać tam zawodników z NHL i AHL, między innymi Stevena Stamkosa, Connora McDavida czy Phila Kessela. – Treningi z Jarkiem skupiały się na doskonaleniu techniki jazdy i pracy kijem oraz obydwu rzeczy jednocześnie – zdradza Sawicki. Obecnie trenuję dwie godziny dziennie na lodzie i ponad godzinę „na sucho”. Wieczorami wychodzę jeszcze raz na „wolny” lód lub na siłownię, aby poćwiczyć indywidualnie – dodaje.

Miesiąc spędzony w USA pozwolił na aklimatyzację i zapoznanie z tamtejszym trybem życia. – Z językiem radzę sobie dobrze. W Sanoku chodziłem przez kilka lat do prywatnej szkoły. Wtedy nie chciało mi się uczęszczać na te lekcje, ale teraz bardzo mi to pomaga – mówi Radosław Sawicki.

Celem sanoczanina jest walka o miano najlepszej młodzieżówki w USA. – Mam nadzieję, że w barwach Whalersów powalczę o mistrzostwo kraju – planuje Sawicki.

 Red.