Gol kuriozum ratuje Cracovię. Byli zawodnicy katem STSu Sanok w rzutach karnych. W półfinale Kraków prowadzi 2:1 (SKRÓT, FILM)

SANOK / PODKARPACIE. Kuriozalny gol Patrika Svitany dał wyrównanie stanu spotkania na 2:2, a w rzutach karnych lepsza okazała się Cracovia, dla której trafili byli zawodnicy klubu z Sanoka. Tak w skrócie można opisać trzeci mecz półfinału PHL rozegrany w Arenie Sanok. Dzięki wygranej, Comarch Cracovia wyszła na prowadzenie w półfinale PHL 2:1. Jutro czwarty pojedynek.

Ciarko PBS Bank STS Sanok – Comarch Cracovia 2:3 k. (1:1, 1:0, 0:1, 0:0, 1:2 k.)

Bramki:

0 : 1     Damian Kapica ( Maciej Urbanowicz )     5 na 4         07:14
1 : 1     Jared Brown ( Samuel Roberts – Michael Cichy )     5 na 3         10:21
2 : 1     Maksim Kartoszkin     5 na 5         22:48
2 : 2     Patrik Svitana ( Petr Šinágl – Patryk Wajda )     5 na 5         44:32
2 : 3     Filip Drzewiecki     DRZK         65:00

Karne:

Bryan Cameron – Petr Šinágl, Filip Drzewiecki

Stan rywalizacja w półfinale (do czterech zwycięstw): 2:1 dla Comarch Cracovii.

foto: Witold Święch. Archiwum Esanok.pl