SANOK / PODKARPACIE. Strażnicy miejscy w minionym czasie kilkakrotnie interweniowali wśród kierowców, którzy nagminnie zajmują miejsca dla niepełnosprawnych. Znalazł się także krnąbrny właściciel czworonoga oraz wychłodzeni bezdomni.
Potrącony kot. Drugi nie mógł zejść z drzewa
Przy ulicy Armii Krajowej młoda dziewczyna poinformowała strażników, że samochód potrącił kota. Na miejsce wezwano lekarza weterynarii, który opatrzył złamaną nogę i zabrał ranne zwierzę do schroniska.
Innym razem dyżurny odebrał nietypowe zgłoszenie dotyczące kota uwięzionego na drzewie. Na miejscu okazało się, że potrzebna jest pomoc strażaków z PSP w Sanoku. Według zgłaszającego zwierzak nie mógł zejść od kilku godzin.
Uwaga na bezdomnych. Jest zimno
W pustostanie na ul. Stapińskiego strażnicy miejscy zastali bezdomnego mężczyznę. Ze względu na spadki temperatury przewieziono go na Szpitalny Oddział Ratunkowy, a następnie do Schroniska Św. Brata Alberta w Sanoku.
Krnąbrny właściciel psa. Sprawa trafi do sądu
W odstępie kilku dni strażnicy miejscy dwukrotnie interweniowali w stosunku do jednego z właścicieli psa. Zwierzę biegało luzem po osiedlu Posada. Za drugim razem, uwzględniając recydywę, nałożono mandat karny. Sprawa jedna będzie miała swój finał w sądzie. Właściciel czworonoga nie przyjął mandatu. Twierdził, że „pies nikomu nic złego nie zrobił”.
Zaparkować na miejscu dla niepełnosprawnych
Prawdziwą plagą w ostatnich tygodniach okazało się parkowanie przez osoby nieuprawnione na miejscu dla osób niepełnosprawnych. Strażnicy interweniowali w przeciągu ostatnich dwóch tygodni aż jedenaście razy. Warto przypomnieć, że za takie zachowanie kierowca może ponieść srogą karę. Mandat wynosi 500 zł i 5 punktów karnych.
Chodniki z zaspami śniegu
W związku z początkiem zimy i opadami śniegu strażnicy podejmowali szereg czynności aby „zmobilizować” właścicieli posesji do obowiązku odśnieżania chodnika przylegającego bezpośrednio do drogi.
Alkohol pod chmurką, nawet kiedy mróz
Pomimo chłodów i niesprzyjających warunków nie brakuje amatorów spożywania alkoholu pod chmurką, w miejscach zabronionych. W sześciu przypadkach interwencja strażników musiała się zakończyć przewiezieniem osób na PDOZ, SOR lub do miejsca zamieszkania.
źródło: SM w Sanoku
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz