Z bólem w klatce piersiowej zgłosił się do szpitala. Dzień później martwego mężczyznę znalazła żona

SANOK / PODKARPACIE. Prokuratura w Brzozowie wszczęła śledztwo w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny, który 12 stycznia br. trafił na SOR w Sanoku z bólem w okolicy klatki piersiowej. Diagnoza nie wskazywała na poważną dolegliwość. Po kilku godzinach pacjent opuścił szpital. Na drugi dzień, został znaleziony przez swoją żonę martwy.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Prokuraturę Rejonową w Brzozowie, która prowadzi śledztwo, 12 stycznia 2016 roku do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Sanoku zgłosił się mieszkaniec miasta uskarżając się na ból w okolicy klatki piersiowej. Mężczyzna miał również przebywać na oddziale kardiologicznym.

– Diagnoza nie wskazywała na żadne poważne dolegliwości. Pacjent po kilku godzinach opuścił szpital. Na drugi dzień, martwego mężczyznę znalazła w domu żona – informuje Marcin Bobola prokurator prowadzący śledztwo.

Śledztwo prowadzone jest pod kątem tego, czy w trakcie pobytu w szpitalu udzielono pacjentowi odpowiedniej pomocy i czy można było zapobiec tragedii. W finale postępowania powinniśmy poznać odpowiedź na pytanie czy zawinili lekarze lub być może medycy zaopiekowali się mężczyzną w prawidłowy sposób, a śmierć spowodował gwałtowny przebieg choroby. Być może sprawę wyjaśnią jeszcze inne okoliczności.

Zawiadomienie złożyła rodzina zmarłego.

Śledztwo jest obecnie we wstępnej fazie. Nie ma informacji na temat wieku mężczyzny czy przyczyny śmierci.

Pierwsze działania prokuratury będą związane z przesłuchaniem świadków oraz z zabezpieczeniem dokumentacji medycznej. W zależności od zebranego materiału dowodowego, prokurator będzie mógł powołać biegłych, którzy wydadzą opinię odnośnie prawidłowości przebiegu procesu leczniczego.

Śledztwo dotyczy czynu z art. 155 nieumyślne spowodowanie śmierci oraz czynu z art. 160, par. 2 narażenie na śmierć. Za ich popełnienie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Wkrótce więcej informacji.

ZOBACZ TAKŻE:
SANOK: Śmierć 37 latki. Wcześniej była badana na SORze

SZPITAL SANOK: Śmierć młodej kobiety. Będzie wewnętrzne śledztwo w szpitalu

ZOBACZ TAKŻE:
SANOK: Śmierć 37 latki. Wcześniej była badana na SORze

SZPITAL SANOK: Śmierć młodej kobiety. Będzie wewnętrzne śledztwo w szpitalu