Ratajczyk i Serafin wylądowali na barierkach. Pożar w samochodzie Czecha (ZDJĘCIA)
WUJSKIE / PODKARPACIE. 44. Bieszczadzki Wyścig Górski przeszedł do historii. Generalnie było bezpiecznie, choć kilku kierowców przeżyło chwile grozy.
Podczas sobotniego przejazdu treningowego swój samochód na barierce zawiesił Maciej Serafin (Renault Clio).
W podobny sposób swój strat w niedzielę podczas jednego z treningów zakończył Michał Ratajczyk (Mistubishi Lancer EVO IX).
Niebezpiecznie było ponadto w sobotę, gdy spod maski samochodu Skody Fabia, kierowanej przez Czecha Karela Treneny`ego zaczął wydobywać się ogień. Na szczęście szybko udało się go ugasić.
Kierowcy we wszystkich tych zdarzeniach nie odnieśli obrażeń.
zdjęcia: materiały nadesłane
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
ZAŁUŻ: Fenomenalny wyścig, imponujące samochody. Czech Vaclav Janik niepokonany w Załużu (ZDJĘCIA)
GSMP: Sobota w Załużu dla Drotara! Dziś kolejne podjazdy
Udostępnij ten artykuł znajomym:
UdostępnijNapisz komentarz przez Facebook
Tagi: 44. bieszczadzki wyścig górski, fani motoryzacji, Foto, fotorelacja, motoryzacja, niebezpiecznie podczas gsmp, niedziela w Załużu, Podkarpacie sport, pożar samochodów, rajd, samochody zawisły na barierkach, Sanok, Vaclav Janik, Wujskie, wyniki, wyścig, wyścigi górskie, ZAŁUŻ: Fenomenalny wyścig, zdjęcia
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz