SANOK / PODKARPACIE. Napastnik Bieszczady24.pl Wilków Sanok Jakub Sujkowski reprezentował barwy Polski w Akademickich Mistrzostwach Świata, które odbywały się w Łodzi. Nasza drużyna zakończyła zawody na 5. miejscu, a sanoczanin zapisał na swoim indywidualnym koncie 2 bramki i 3 asysty.
Polakom nie udało się awansować do czołowej czwórki turnieju. Stało się tak po przegranych w grupie ze Szwajcarią i Słowacją. Wprawdzie udało się pewnie ograć Singapur, ale pozwoliło to jedynie na grę o miejsca 5-7. W tej fazie biało-czerwoni pewnie ograli Japonię i ponownie Singapur.
– Jestem młodym zawodnikiem i przede mną czas zbierania doświadczeń. Z każdym kolejnym meczem na turnieju czułem się coraz pewniej, z moją grą było coraz lepiej. O braku awansu do strefy medalowej zadecydował mecz ze Słowacją. Straciliśmy w nim dwie bramki podczas pięciominutowego osłabienia. Szkoda. Kolejne spotkania wygraliśmy już zdecydowanie. Ogólnie poziom sportowy na AMŚ był naprawdę wysoki. Na koniec wymieliliśmy się koszulkami rozgrzewkowymi z unihokeistami innych drużyn – relacjonuje Jakub Sujkowski.
Warto zaznaczyć, że unihokeista z Sanoka w meczu z Japonią (8:1) otrzymał wyróżnienie dla najlepszego zawodnika po stronie Polski.
Na liście graczy rezerwowych był inny sanoczanin Dominik Januszczak. Wolontariuszem podczas AMŚ był z kolei bramkarz „Watahy” Kacper Cęgiel.
Przypomnijmy, że pod koniec lipca pięciu zawodników Wilków weźmie udział w konsultacjach kadry seniorów. Z kolei dwóch innych graczy ma szansę zagrać w reprezentacji do lat 19.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz