Parkiet w Arenie Sanok. Jutro finały ligi siatkówki (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Sezon hokejowy za nami, tradycyjnie więc, w Arenie Sanok pojawił się parkiet, na którym mogą odbywać się treningi zawodników i zawodniczek wielu dyscyplin uprawianych w mieście. Jedną z pierwszych większych imprez sportowych będą finały Sanockiej Ligi Siatkówki, które zaplanowano na sobotę 25 maja. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć prezentującej letnie oblicze wnętrza Areny.

Po rozmrożeniu lodowiska, pracownicy MOSiR przystąpili do żmudnej pracy związanej z położeniem parkietu. Niemal do końca czerwca będą mogli tu trenować członkowie sanockich klubów różnych dyscyplin. Na początek, w Arenie odbędą się finały Sanockiej Ligi Siatkówki organizowanej przez MOSiR i TSV Sanok. Zagra w nich cztery najlepsze ekipy sezonu: TSV Sanok, Vivio Brzozów, Belfry i Mansard. Kto wzniesie puchar? Przekonamy się już jutro.

Tymczasem w obiekcie wszystko wydaje się być już gotowe do rozpoczęcia zawodów. Zainstalowano elementy trzech siatkarskich boisk, dwóch bocznych i jednego głównego, na którym odbędą się dwa spotkania o medale. Parkiet dokładnie wyczyszczono. Zdjęcia tuż po umyciu nawierzchni.

foto: materiały nadesłane

Czas na ostateczne rozstrzygnięcia w reaktywowanej Sanockiej Lidze Siatkówki. W Arenie Sanok dojdzie do rywalizacji czterech najlepszych ekip całego sezonu. W tym gronie znalazły się drużyny: TSV Sanok, Belfry, Mansard i Vivio Brzozów. Emocje gwarantowane!

Patronem medialnym Sanockiej Ligi Siatkówki jest portal Esanok.pl

To już ostatni akcent reaktywowanej w ubiegłym roku Sanockiej Ligi Siatkówki. ZOBACZ: Po 10 latach do miasta wraca Sanocka Liga Siatkówki! W Arenie Sanok rywalizować będą cztery najlepsze ekipy, który najpierw uplasowały się najwyżej po sezonie zasadniczym, a później, po mniej lub bardziej zaciętych bojach, uporały się z rywalami w ćwierćfinałowych bataliach.

W finałach zobaczymy zwycięzcę sezonu zasadniczego, a więc młodzież TSV Sanok. Drużyna ta wygrała dwa mecze ćwierćfinałowe z ambitnym zespołem LeSan. Trzeba powiedzieć, że jak na ósmą ekipę z tabeli, LeSan zaprezentował się więcej niż dobrze. TSV nie pozwoliło jednak wydrzeć sobie przepustki do turnieju finałowego. Drużyna prowadzona przez Macieja Wiśniowskiego jest głównym faworytem do sięgnięcia po zwycięstwo w lidze.

Wiceliderem po pierwszej rundzie rozgrywek była brzozowska drużyna Vivio złożona z zawodników, którzy jeszcze nie tak dawno grywali na parkietach III, a nawet II ligi. Zespół posiada dużą siłę rażenia i z pewnością będzie trudnym do pokonania przeciwnikiem. Vivio w ćwierćfinale pauzowało, bo z rywalizacji wycofał się zespół z Izdebek. Nie zdecydowano się na zastąpienie tej ekipy, mimo, że w SLS startowało aż 12 ekip. Czy przerwa pomoże brzozowianom? Zobaczymy. Sami siatkarze z pewnością woleliby grać i być w rytmie meczowym.

Na 3. pozycji sezon zasadniczy zakończył Belfer Team. Drużyna może się pochwalić mocnym składem, z zawodnikami i zawodniczką, którzy z niejednego siatkarskiego pieca chleb jedli. W ćwierćfinale Belfer wygrał w dwóch meczach bez straty seta z AZSem PWSZ Sanok. Szczególnie dobrą formę drużyna grająca w czerwonych strojach zaprezentowała w meczu nr 2. Czy to prognostyk optymalnej formy przygotowanej na finały? Przekonamy się już w sobotę.

Najtrudniejszą i najbardziej emocjonującą przeprawę w ćwierćfinale mieli siatkarze Mansardu. Wielokrotny zwycięzca sanockiej ligi, zajmując dopiero 4. miejsce, musiał konfrontować się z sąsiadem z tabeli, którym był GOK Later Rymanów. Na parkiecie trwała walka na całego. Nieprawdopodobnie wręcz zmotywowany zespół gości stawiał twarde warunki. Nie brakowało efektownych akcji, ale i spięć pod siatką. Podrażnieni siatkarze Mansardu pokazali jednak młodszym kolegom miejsce w siatkarskim szeregu, wygrali cztery sety i zameldowali się w półfinale.

PARY PÓŁFINAŁOWE:

TSV Sanok – Mansard 10:00

Vivio Brzozów – Belfry 10:00

(Mecze półfinałowe oraz finałowe będą rozgrywane do trzech wygranych setów)

źródło: TSV Sanok