REKLAMA
REKLAMA

SANOK: Piastowska i Pomorska w remoncie. Kierowcy narzekają… (FOTO)

SANOK / PODKARPACIE. Trwa remont ulic Piastowskiej i Pomorskiej w Sanoku. Już są nowe chodniki, będzie też nowa nawierzchnia i oświetlenie. Tylko kierowcy od czasu do czasu narzekają. Te ulice, mimo dziur, były swego rodzaju „objazdem” w czasie remontów na Krakowskiej i Rymanowskiej.

 

Wspomniane chodniki przy ul. Piastowskiej w zasadzie są już gotowe. Zdemontowano stara nawierzchnię i ułożono kostkę brukową. Prace są prowadzone również na ulicy Pomorskiej. Tam z kolei zdemontowano betonowe płyty z jezdni. Trwają przygotowania do budowy nowej nawierzchni.

Roboty prowadzi firma Strabag Sp. z o. o..

Warto dodać, że całość zadania opiewa na kwotę blisko 5 mln złotych (4 711 553,46 zł), z czego sanocki magistrat otrzymał dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych w wysokości niespełna 3 mln złotych (2 766 474,00 zł – jest to 60 procent kosztów całej inwestycji).

Miasto ze swojej kieszeni wyłożyło niecałe 2 mln złotych (1 844 316,61 zł).

Projekt obejmuje przebudowę ul. Piastowskiej i ul. Pomorskiej. Dotyczy także budowy kanalizacji deszczowej, jak i oświetlenia ulicznego. Prace trwają na odcinku około 1,9 km, od skrzyżowania ul. Piastowskiej z ul. Okulickiego, natomiast ul. Pomorska jest przebudowywana do skrzyżowania z ul. Kalinową.

Narzekają nieco kierowcy, szczególnie ci, którzy codziennie przemierzają ul. Krakowską i Rymanowską w drodze do pracy i z pracy. Przed remontem, niektórzy korzystali z ulic Piastowskiej i Pomorskiej jak z „objazdu”, aby nie stać w olbrzymich korkach. Obecnie jest to niemożliwe. Niebawem wszystkie wymienione ulice mają być wyremontowane. I tak Krakowska i Rymanowska – w listopadzie, a Piastowska i Pomorska – w połowie października.

ZOBACZ TAKŻE:

SANOK: Wkrótce remont Piastowskiej i Pomorskiej. Będzie nowe oświetlenie (ZDJĘCIA)

źródło: UM Sanok/red.
foto: red.

23-08-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)