REKLAMA
REKLAMA

POWIAT SANOCKI: Czy radni „wywalczą” reaktywację dyżuru pediatrycznego? (KOMENTARZE)

SANOK / PODKARPACIE. Od początku roku w sanockim szpitalu nie funkcjonuje weekendowy dyżur pediatrów. Nasza informacja wywołała dyskusję na temat możliwości reaktywacji pomocnej i docenianej przez rodziców inicjatywy. O opinie i komentarze pytamy radnych. Czy w najbliższym czasie będą oni w stanie powalczyć o interes mieszkańców?

Jak podawaliśmy już wczoraj, ostry dyżur pediatryczny uruchomiono w dniach 10-12 września ubiegłego roku. Średnio każdego dnia pomagano około 30 dzieciom. W szpitalu szybko przekonano się więc o tym, że decyzja o wprowadzeniu pogotowia dla dzieci był słuszna, a potrzeby w tym zakresie wśród sanoczan są ogromne. Wrześniowy projekt był pilotażem, ale dyżur funkcjonował również w październiku, listopadzie i grudniu.

Niestety, podjęto decyzję, że od 1 stycznia dyżur zostanie wstrzymany. Jak mówił nam dyrektor SP ZOZ w Sanoku Henryk Przybycień, szpital za te świadczenia nie otrzymywał rekompensaty z NFZ. Finansował to ze środków własnych. Dodatkowo, lekarze obstawiający dyżury na dziecięcym SORze mieli ubiegać się o podwyżkę uposażeń. Realizacja tych oczekiwań nie była możliwa.

Z nieoficjalnych informacji, do których udało nam się dotrzeć wynika, że mogło chodzić o to, że pracujący w warunkach SORu pediatrzy obstawiający weekendowe dyżury dla dzieci otrzymywali mniejsze stawki niż lekarze obsługujący ogólny SOR. Apel medyków o podniesienie uposażeń miał spotkać się z odmową. W efekcie dyrektor szpitala podjął decyzję o wstrzymaniu dyżuru. Trzeba tutaj zaznaczyć, że zaangażowanie lekarzy w cały projekt było bezdyskusyjne. Potwierdzeniem może być choćby fakt, że decyzję o uruchomieniu dyżurów podjęto na dzień przed ich wprowadzeniem. Ekstremalnie krótki czas na przygotowania nie przeszkodził w rozpoczęciu pomagania najmłodszym.

O zdanie na temat dyżuru pediatrycznego oraz decyzji wstrzymującej jego funkcjonowanie, a także o możliwość reaktywacji projektu pytamy powiatowych radnych.

Roman KoniecznyProszę zauważyć, że w wielu przypadkach dzieci przyjmowane przez lekarzy nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej i tak kierowane są do szpitala, gdzie otrzymują kompleksową pomoc. Obecne zawieszenie dyżuru pediatrycznego traktujemy przejściowo. Najprawdopodobniej, już od lipca nocna i świąteczna opieka będzie świadczona w budynku szpitala. Sanoczanie będą mieli zatem dostęp do pediatrów. Na tym etapie nie jestem w stanie przesądzić, czy do lipca dyżur zostanie wznowiony. Na pewno byłaby potrzebna dobra wola lekarzy – tłumaczy Roman Konieczny, starosta sanocki.

Bogdan StruśBardzo się dziwię, że dyrektor szpitala i zarząd powiatu podjął decyzję o likwidacji tak dobrze funkcjonującego przedsięwzięcia. Rodzice, lekarze, w tym: ordynator oddziału dziecięcego Przemysław Galej, czy członek zarządu Damian Biskup podkreślali przecież, jak potrzebny, i jak pomocny jest dyżur pediatryczny. Dla mnie jest to zatem zaskakujące działanie. Plany ponownego uruchomienia dyżuru w lipcu traktuję z dużą dozą pesymizmu i niewiary. Kto wie, czy tej inicjatywy nie spotka los porodówki. Też mówiono dużo o staraniach, a wyszło jak wyszło – mówi Bogdan Struś, radny powiatowy, przewodniczący Komisji Zdrowia, Rodziny i Polityki Socjalnej. Dodaje: – Szpital to dla powiatu najważniejsza instytucja. Tymczasem jakiekolwiek plany rozwoju placówki, czy wychodzenia naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców wciąż rozbijają się o mury niemożności, a jak mantrę powtarza się słowa: „nie można ze względów finansowych”.

Andrzej ChrobakDyżur pediatryczny jest bardzo potrzebny. Zdarzają się sytuację, w których w nocy dzieci dostają duszności lub występuje wysoka gorączka. Wtedy pomoc specjalisty jest bezcenna. Powiem szczerze, że nie zdawałem sobie sprawy z tego, że dyżur został wstrzymany. Dobrze by było gdyby wrócił. Wprawdzie w przychodni przy ul. Jana Pawła II funkcjonuje nocna i świąteczna opieka, ale nie ma tam pediatrów. Poza tym, w szpitalu zawsze można liczyć na pełną diagnostykę. Trzeba popracować nad scenariuszem przywrócenia weekendowego dyżuru dla dzieci – zaznacza wiceprzewodniczący Rady Powiatu Sanockiego Andrzej Chrobak.

DBJestem po rozmowie z dyrektorem sanockiego szpitala Henrykiem Przybycieniem, który obiecał mi, że po powrocie z urlopu ordynatora oddziału dziecięcego Przemysława Galeja, niezwłocznie dojdzie do spotkania dyrekcji z lekarzami, którego tematem będzie dyżur pediatryczny. Nie ukrywam, że będę chciał uczestniczyć w tym spotkaniu, aby znać wszelkie szczegóły. W końcu dzieci są najważniejsze i nie wyobrażam sobie, żeby mieszkańców powiatu sanockiego i nie tylko pozbawić możliwości korzystania z pomocy pediatrów. Musimy również zwrócić uwagę na to, że w niedługim okresie czasu, służba zdrowia zostanie zreformowana. Powstanie mapa potrzeb zdrowotnych, zmieni się system funkcjonowania zespołów pogotowia ratunkowego i co w tej sprawie najważniejsze, nocna i świąteczna opiek zdrowotna najprawdopodobniej zacznie funkcjonować przy SORze. Dla naszego szpitala są to niezwykle istotne, które mają poprawić jego kondycję. Tak zapewnia rząd – mówi Damian Biskup, członek zarządu powiatu sanockiego.

Sebastian NiżnikTo kolejna zła decyzja podjęta przez rządzących powiatem. Jest ona niezrozumiała szczególnie w okresie podwyższonego ryzyka zachorowań u dzieci. Liczę, że ktoś pójdzie po rozum do głowy, bo bezpieczeństwo najmłodszych jest najważniejsze – mówi Sebastian Niżnik, radny powiatowy. – Zupełnie nie rozumiem strategii władz. Nie wiem, w jakim kierunku zmierza powiat zarządzany w tak nieudolny sposób. Jestem wręcz przerażony tym co się dzieje w ostatnich miesiącach. Najpierw zlikwidowano trzy oddziały szpitala, a teraz dyżur pediatryczny. Przecież w momencie uruchamiania SORu dla dzieci, zarówno ordynator jak i dyrektor mówili o dużych potrzebach w tym zakresie. Dlatego decyzja o likwidacji jest dla mnie kompletnie niezrozumiała.

Alicja WosikOczywiście, wprowadzenie ostrego dyżuru pediatrycznego było bardzo cenną inicjatywą i z pewnością wychodziło naprzeciw potrzebom rodziców i dzieci. W ten sposób został także wykorzystany potencjał dobrego zespołu pediatrów, którym dysponuje sanocka placówka. W obecnej sytuacji szpital może jednak pełnić taki dyżur tylko w ramach własnych, ograniczonych środków, ponieważ nie otrzymuje za to refundacji z NFZ. Stąd też decyzja dyrektora szpitala o zawieszeniu dyżuru. Wkrótce jednak ten problem może znaleźć swoje rozwiązanie dzięki realizacji planów ministra zdrowia pozwalających na przeniesienie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej do szpitala, a wówczas o każdej porze dnia i nocy w pilnych przypadkach rodzice i ich pociechy będą mogli uzyskać właściwą pomoc – mówi Alicja Wosik, członek zarządu powiatu sanockiego.

Kazimierz WęgrzynWeekendowy dyżur pediatrów spełniał oczekiwania mieszkańców, dlatego szkoda, że został on wstrzymany. Powód? Dowiedziałem się, że lekarze zażyczyli sobie podwyżek, a przy „skromnej” kondycji finansowej powiatu, nie było możliwości zrealizowania ich oczekiwań. Wydaje mi się jednak, że będziemy kontynuować tę dobrą inicjatywę. Na szczeblu centralnym szykowana jest reforma, której założenia mówią o świadczeniu nocnej i świątecznej opieki przy SORach. Natomiast jeśli chodzi o najbliższe miesiące, będę apelował do dyrektora SP ZOZ oraz do starosty i lekarzy o zorganizowanie spotkania, przeprowadzenie szczerej rozmowy w celu osiągnięcia porozumienia i przywrócenia dyżuru. Od września rodzice zdążyli się przyzwyczaić do funkcjonowania dziecięcego SORu. Najmłodsi są najważniejsi. Musimy zatem znaleźć złoty środek – mówi Kazimierz Węgrzyn, radny powiatowy.

Opinie zebrał Tomasz Sokołowski.

04

ZOBACZ RÓWNIEŻ

SZPITAL W SANOKU: Ostry dyżur pediatryczny przestał funkcjonować

SANOK: Koniec z tułaczkami pacjentów? Duża szansa, że nocna i świąteczna opieka zacznie funkcjonować w szpitalu (ZDJĘCIA)

20-01-2017

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)