KRONIKA STRAŻACKA: Zniszczenia po ulewach, wielki pożar w Pielni i niebezpieczne kolizje
SANOK / PODKARPACIE. W minionym tygodniu sanoccy strażacy kilkakrotnie interweniowali na drogach powiatu. Odbierali także zgłoszenia o pożarach, z kolei w związku z ulewami udrażniali przepusty drogowe i pompowali wodę z piwnic.
Płonął budynek gospodarczy. Są spore straty
W Pielni strażacy gasili pożar drewnianego budynku gospodarczego. Spłonęły też sprzęty rolnicze. W akcji uczestniczyło cztery zastępy straży pożarnej: JRG Sanok oraz ochotnicy z Pielni, Nowosielec i Nadolan.
Z kolei w Zagórzu interweniowano podczas pożaru piwnicy. Zaś w Komańczy i w Besku zapaliła się sadza w kominie.
Niebezpiecznie na drogach powiatu
Interwencji wymagało kilka zdarzeń drogowych na drogach powiatu sanockiego. I tak strażacy dwukrotnie wyjeżdżali do kolizji w Sanoku oraz raz w Zahutyniu.
Obfite deszcze dały się we znaki
Czterokrotnie strażacy udrażniali przepusty drogowe w Czaszynie.
Z kolei dziewięć razy interweniowano w Bukowsku, zarówno przy udrażnianiu przepustów, jak i pompowaniu wody z piwnic. Tam są straty zarówno w infrastrukturze drogowej jak i w budynkach.
Kłopoty z zalanymi piwnicami mieli również mieszkańcy Niebieszczan.
Tłuste plamy na jezdni
Dwukrotnie w Zagórzu strażacy musieli zneutralizować plamy po substancjach ropopochodnych, które zagrażały bezpieczeństwu.
źródło: KP PSP Sanok
16-05-2017
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz