BRZOZÓW / PODKARPACIE. W dwóch naszych artykułach przybliżyliśmy fatalną sytuację związaną z funkcjonowaniem brzozowskiej hematologii oraz zatrważającą wizję zakończenia działalności tak ważnego dla mieszkańców Podkarpacia oddziału już w najbliższych miesiącach. Czy czarny scenariusz się spełni? O tym, jak można pomóc oddziałowi oraz jakie działania zostaną podjęte pytamy wszystkich europosłów oraz posłów z terenu naszego województwa. Dziś głos europosłanki Koalicji Obywatelskiej Elżbiety Łukacijewskiej.
O trudnym położeniu, w jakim znalazł się oddział hematologii onkologicznej Szpitala Specjalistycznego Podkarpackiego Ośrodka Onkologicznego w Brzozowie pisaliśmy tutaj:
Hematologia w Brzozowie za 2 miesiące może przestać istnieć. Ordynator: Bijemy na alarm!
BRZOZÓW. Hematologia na krawędzi. „Doszliśmy do muru. Już nie damy rady dłużej tak pracować” (WYWIAD)
Komentarz Elżbiety Łukacijewskiej, Poseł do Parlamentu Europejskiego dotyczący sytuacji Oddziału Hematologicznego w Brzozowie:
Informacja dotyczącą problemów kadrowych w szpitalu specjalistycznym w Brzozowie na Oddziale Hematologii zaniepokoiła mnie nie tylko jako posła, ale przede wszystkim jako mieszkańca tej części województwa. Przez lata, aktywnie wspierałam szpital w Brzozowie, który przede wszystkim cieszy się bardzo dobrą opinią wśród pacjentów. Nie wyobrażam sobie, aby Oddział Hematologii przestał istnieć.
Na Podkarpaciu działają tylko 2 ośrodki, które specjalizują się w tej dziedzinie. Na oddział w Brzozowie, trafiają zarówno mieszkańcy powiatu, odlegle położonych Bieszczadów, jak również całego województwa. Brak specjalistycznej opieki w południowej części Podkarpacia, spowoduje wydłużenie czasu oczekiwania na diagnozę, jak również możliwość hospitalizacji. Dla pacjentów oraz ich rodzin będzie to jak wyrok. Nie każdy będzie miał możliwość szukania pomocy w oddalonym Rzeszowie, który i tak nie jest w stanie przyjąć większej ilości pacjentów.
Dyrektor i Ordynator jasno nakreślają, iż problemem Oddziału są głównie braki kadrowe i przy obecnym stanie zatrudnienia, nie ma możliwości sprawowania opieki nad taką liczbą chorych. Kwestia braku kadr spowodowana jest głównie niskimi możliwościami finansowymi placówki, w wyniku czego nie może ona zaoferować specjalistom konkurencyjnych warunków zatrudnienia.
Zaniepokojona bezpieczeństwem zdrowotnym mieszkańców, apeluję do Pana Starosty, Pani Wojewody oraz Pana Marszałka, o podjęcie konkretnych działań, które uchronią pacjentów przed najgorszym z możliwych scenariuszy.
foto: materiały nadesłane
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz