SANOK. Diesel ostro w górę! Prognozowane kolejne podwyżki cen paliw (VIDEO, FOTO)
SANOK / PODKARPACIE. Na większości stacji paliw w Sanoku cena za litr benzyny bezołowiowej 95 nie przekroczyła jeszcze 8 zł, natomiast kierowcy odczuli gwałtowny wzrost ceny oleju napędowego. W ciągu tygodnia stawka wzrosła o prawie 40 groszy! To drastyczna podwyżka, z którą pogodzić się będą musieli wszyscy użytkownicy samochodów z silnikami diesla. Niestety, analitycy prognozują kolejne wzrosty cen paliw podstawowych.
O cenach podstawowych paliw zbliżających się do granicy 8zł za litr pisaliśmy tutaj:
SANOK. Drenaż portfeli. Paliwo 8 ZŁOTYCH ZA LITR!
Ostatnie miesiące przyniosły ogromne podwyżki cen paliw. Od wybuchu wojny w Ukrainie, opłata za tankowanie wzrosła o ponad dwa złote za litr!
W zeszłym tygodniu w Sanoku, na wszystkich odwiedzonych przez nas stacjach, benzynę 98 tankowaliśmy już za grubo ponad 8 zł! Na niektórych stacjach PB 95 również przekroczyła 8 zł za litr. Ostatecznie jednak, przez kolejne siedem dni, większość stacji utrzymała cenę poniżej tej granicy.
„Wystrzeliła” za to cena za litr oleju napędowego. W ubiegłą środę, na pylonie Orlenu z jednego z naszych zdjęć, widać cenę 7,45 zł. Dzisiaj, na tej samej stacji, za litr paliwa do samochodów z silnikami diesla trzeba zapłacić już 7,83 zł! To wzrost o 38 groszy w przeciągu siedmiu dni!
Dzisiaj serwis e-petrol.pl relacjonuje przebieg spotkania szefostwa Orlenu z posłami Lewicy Adrianem Zandbergiem i Magdaleną Biejat.
– Zandberg relacjonował po spotkaniu, iż szefostwo spółki przyznało, że Orlen ma obecnie rekordowe zyski. Posłowie usłyszeli, że spółka wyznaczając ceny paliw, kieruje się nie kosztami wytworzenia, tylko tym jaka jest w danym dniu i tygodniu, podyktowana także przez ruchy spekulacyjne, cena gotowego produktu na światowych rynkach. Zandberg podsumował po spotkaniu, że w jego opinii jest przestrzeń do tego, by Orlen obniżył ceny paliw na swoich stacjach o około złotówkę na litrze, ale kierownictwo Orlenu nie ma chęci by to zrobić – czytamy w e-petrol.pl
Eksperci i analitycy rynku paliw zgodnie przyznają, że to wcale nie koniec podwyżek.
– Jeśli chodzi o olej napędowy, zmiana (tydzień do tygodnia – przyp. red.) jest wyraźna. Tutaj przekraczamy 7,70 zł za litr i niestety, w kolejnych dniach możemy spodziewać się podwyżek cen obu podstawowych paliw – mówi dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl. – Jeśli chodzi o sytuację geopolityczną, to mierzymy się z szeregiem czynników, które mają wpływ na zwyżki lub spadki cen podstawowych paliw. Mieliśmy informację o chińskim powrocie pandemii, była także wiadomość o możliwych ograniczeniach dostaw ropy z Afryki, informacją, która będzie również elektryzować rynki są doniesienia z USA i to jak rynki przyjmą podwyżki stóp procentowych. Mamy więc do czynienia z dużym rozchwianiem i dużą zmiennością cen, a co za tym idzie, z sytuacją, w której trudno powiedzieć, co będzie decydujące w kolejnych dniach jeśli chodzi o kształtowanie cen.
Analitycy rynku paliw przewidują, że wkrótce możemy zbliżyć się do kolejnej psychologicznej granicy. W perspektywie kilku miesięcy, otwarcie zaczyna się mówić o 10 zł za litr.
e-petrol.pl: popularna benzyna wciąż przed granicą 8 zł za litr
Yotube.com / epetrolpl
A pomyśleć, że nieco ponad rok temu, pisaliśmy o tym, że ceny podstawowych paliw przekroczyły 5 zł i zastanawialiśmy się „dlaczego jest tak drogo”?
W Sanoku paliwo już ponad 5 zł! Dlaczego tak drogo?
Dzisiaj trudno nawet wyobrazić sobie długość kolejki do stacji, która zdecydowałaby się na sprzedaż paliwa za 5 zł.
Drastyczne podwyżki rozpoczęły się po wybuchu wojny w Ukrainie. Przed 24 lutego paliwo można było zatankować za około 5,75 zł za litr.
ZOBACZ: SANOK: Olbrzymie kolejki po paliwo❗️ (ZDJĘCIA), SANOK. Spokojniej na stacjach paliw. Tak było w piątek rano (VIDEO, ZDJĘCIA).
źródło: Red., e-petrol.pl
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz